Kuba Wojewódzki ogłosił, że po 15 latach odchodzi z warszawskiego Teatru 6. piętro, gdzie wcielał się w rolę Allana Felixa w inscenizacji komedii Woody'ego Allena "Zagraj to jeszcze raz, Sam". Gwiazdor TVN opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformował o swojej decyzji.
"W związku z planami pojawienia się na scenie Teatru 6. piętro niejakiego Żurnalisty, którego osoba, światopogląd, etyka i estetyka są mi całkowicie obce, zmuszony jestem zrezygnować z dalszej współpracy z Teatrem. Dziękuję Wszystkim za te wspólne 15 lat" – oznajmił znany prezenter telewizyjny.
Żurnalista w Teatrze 6. piętro
Niedawno Teatr 6. piętro poinformował, że wkrótce na jego deskach zadebiutuje nowy projekt "ŻURNALISTA na 6.piętrze: Podcast przy otwartej kurtynie". Będzie to cykl spotkań z podcasterem, który od 2021 r. prowadzi najpopularniejsze rozmowy w polskim internecie.
"Ta nowatorska formuła łącząca świat sceny z fenomenem Internetu umożliwi widzom zasiadającym na teatralnej widowni wzięcie udziału w fascynujących wywiadach, w których nie ma tematów tabu. (...) To propozycja tak dla widzów, którzy spotkają się z Żurnalistą po raz pierwszy, jak i dla jego wiernych słuchaczy, dla wszystkich, którzy cenią atmosferę teatru, gdzie każde słowo wybrzmiewa mocniej, a wspólne doświadczenie tworzy jedyną w swoim rodzaju energię" – podano w komunikacie.
Żurnalista odpowiedział Wojewódzkiemu
Dawid Swakowski – bo tak naprawdę nazywa się Żurnalista – postanowił odpowiedzieć na oświadczenie Kuby Wojewódzkiego. "Przeczytałem, że Kuba Wojewódzki odchodzi z Teatru 6. piętro, bo – jak napisał – moja osoba, światopogląd, etyka i estetyka są mu całkowicie obce. Dowiedziałem się o tym z mediów, bo Kuba zablokował mnie w social mediach trzy lata temu. Stało się to po tym, jak opublikowałem ranking podcastów, w którym był niżej ode mnie" – przekazał we wpisie w mediach społecznościowych.
"Później zaczęły się drobne, ale konsekwentne działania. Próby blokowania niektórych gości z dopiskiem: »Jak pójdziesz do niego, nie przychodź do mnie«. Od tamtej pory kilka razy próbował zaczepić mnie w swoim podcaście – nieudolnie, półsłówkami, złośliwie. Jak wtedy, gdy pytał Krzysztofa Rutkowskiego, co sądzi o »przestępcach w polskim show-biznesie«" – napisał podcaster.
"Zacznę więc od tego wątku, bo widzę, że znów krąży po mediach. Nie jestem przestępcą. Wszystkie sprawy, które były kiedyś publicznie omawiane, zostały zamknięte spłatą lub ugodą. Nigdy też się nie ukrywałem – prowadziłem firmę pod własnym imieniem i nazwiskiem. Człowiek, który w przeszłości zostawił swoich kolegów na lodzie, z niejednym wciąż niewyjaśnionym tematem, pisze dziś o etyce. Światopogląd? Jestem jednym z niewielu, którzy rozmawiają z każdym. Nie dzielę ludzi na »swoich« i »obcych«. Nie muszę zgadzać się ze wszystkimi, żeby chcieć ich zrozumieć. Ze swoim światopoglądem nigdy nie wychodziłem na zewnątrz. I nie zamierzam" – stwierdził Żurnalista.
"Kubie Wojewódzkiemu nigdy nie chodziło o moją przeszłość, a przyszłość" – podsumował.
Czytaj też:
"Honor dzisiaj spuszcza się w kiblu". Dziennikarka o decyzji gwiazdora TVNCzytaj też:
Żurnalista wziął pieniądze od Palikota? "Po co ci to?"
 
    