Zaskakujące sceny w TVN24. Tak dziennikarka zakończyła program

Zaskakujące sceny w TVN24. Tak dziennikarka zakończyła program

Dodano: 
Monika Olejnik, dziennikarka TVN24
Monika Olejnik, dziennikarka TVN24 Źródło: YouTube / tvn24
Program Moniki Olejnik w TVN24 zakończył się w nietypowy sposób. Dziennikarka tak pokierowała politykami.

W ostatnim wydaniu programu "Kropka nad i" w TVN24 gościli Michał Wójcik i Tomasz Trela. Głównym tematem, który poruszyła Monika Olejnik była ostatnia aktywność prezydenta Karola Nawrockiego. Wspomniała m.in. o udziale w meczach, wyprawie po choinkę czy usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. Między politykami wywiązała się ostra dyskusja. Emocje sięgnęły zenitu, gdy temat zszedł na sprawę Marcina Romanowskiego. Tym bardziej zaskakujące okazało się zakończenie programu.

Kłótnia w programie Moniki Olejnik. Podzielił ich nawet sport

W ubiegłym tygodniu warszawski Sąd Okręgowy zdecydował o wycofaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec posła Marcina Romanowskiego. Ta sprawa wywoła ostrą dyskusję pomiędzy Michałem Wójcikiem i Tomaszem Trelą w "Kropce nad i".

– Przepraszam, czy jest jakiś temat przy którym panowie mogliby porozmawiać przy Okrągłym Stołem, żeby się nie kłócić? – przerwała im w pewnym momencie dziennikarka, jednak chyba nie takiego rezultatu się spodziewała.

– Nie wiem, o piłce możemy porozmawiać – powiedział Wójcik. – Przecież pan się na piłce nie zna – stwierdził Trela. – Przecież ja byłem dziennikarzem sportowym – usłyszał w odpowiedzi.

– To, że pan był dziennikarzem sportowym, nie znaczy, że pan o piłce coś wie. (...) A ja z panem posłem Wócikiem usiadł i porozmawiał przy wigilijnym stole o bezpieczeństwie naszego kraju i że nie powinniśmy się różnić w tym zakresie. Przekonywałbym, że obóz prawicy nie powinien wsadzać kij w szprychy – kontynuował Trela.

Niespodziewane zakończenie "Kropki nad i". Nic tego nie zapowiadało

– A może coś neutralnego? – wtrąciła w końcu Olejnik, widząc, że przepychanka polityków nie zmierza w dobrym kierunku.

– Bezpieczeństwo jest neutralne – usłyszała w odpowiedzi.

Po tych słowach dziennikarka wkroczyła do akcji i wręczyła politykom kartki z... kolędami.

– Ja myślałem, że pani redaktor, że Chrisa Rea pani da, bo on umarł – powiedział Wójcik. – Jeżeli pan chce, to proszę zaśpiewać – zaproponowała prowadząca, a poseł zaśpiewał początek utworu "Driving Home For Christmas".

Następnie obaj zaczęli wykonywać "Przybieżeli do Betlejem". Na koniec Monika Olejnik poprosiła gości, aby przekazali widzom życzenia świąteczne.

– Ja życzę spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Jutro mamy wolną wigilię dzięki Lewicy – powiedział Tomasz Trela. – Ja życzę spokoju, pokoju i żebyście państwo przy stołach świątecznych nie rozmawiali o polityce – przekazał Michał Wójcik.

– A ja życzę państwu żeby państwo mieli wybór między pierogami z serem a pierogami z mięsem i żeby nie było kłótni które są lepsze. Wszystkiego dobrego – zakończyła dziennikarka.

Czytaj też:
Gwiazda TVN wraca do Telewizji Polskiej. Zadebiutuje w wigilię
Czytaj też:
Były gwiazdor TVP apeluje o pomoc. "Niewyobrażalnie trudne święta"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / tvn24