Żurnalista wziął pieniądze od Palikota? "Po co ci to?"

Żurnalista wziął pieniądze od Palikota? "Po co ci to?"

Dodano: 
Janusz Palikot w podcaście Żurnalisty
Janusz Palikot w podcaście Żurnalisty Źródło: YouTube / Żurnalista
Żurnalista odpiera zarzuty o to, że wziął od Janusza Palikota pieniądze w zamian za pobłażliwy wywiad.

Pod koniec stycznia 2025 r. biznesmen i były poseł Janusz Palikot opuścił areszt. Spędził tam cztery miesiące. Palikot został zatrzymany w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tys. osób na kwotę blisko 70 mln zł. Usłyszał osiem zarzutów, które dotyczą lat 2019-2023. Palikot oferował inwestycje m.in. w beczki z whisky.

Niedawno były polityk gościł w podcaście Żurnalisty,a internauci zarzucili mu, że, chodząc po mediach, próbuje robić z siebie ofiarę. Rozmowa była analizowana w popularnym na YouTube Podcaście Biznesowym. Prowadzący zarzucili Żurnaliście nie tylko nieprzygotowanie do rozmowy i wyjątkową pobłażliwość względem gościa, ale także przyjęcie za to kilkudziesięciu tysięcy złotych od Palikota.

Żurnalista wziął pieniądze od Palikota?

– Jak myślisz, za ile hajsu kupuje się odcinek u Żurnalisty? – zapytał jeden z prowadzących rozmowę. – Myślę, że miedzy 30 a 40 tysięcy – usłyszał w odpowiedzi. – Drogo czy tanio? – dopytywał podcaster. – Zależy, ile musisz wybielić (...) Kiedyś bywały po 20, chyba poszły do góry – odpowiedział drugi. – Ja myślę, że więcej. 50-60 tysięcy plus 20 tysięcy obowiązkowo na dopałkę zasięgów, czyli na płatny zasięg – padło na koniec.

Jeden z gospodarzy kanału stwierdził przy tym, że jego wspólnik przesłał do Żurnalisty zapytanie o wycenę wywiadu, ale nie dostał odpowiedzi.

Na antenie padła również prośba do Żurnalisty. – Napisz, proszę, w komentarzu, dlaczego robisz taki podcast? Po co Ci to? Po co próbujesz wybielić typa, który okradł 15 tysięcy ludzi. Dlaczego nie zadajesz mu oczywistych pytań? Przecież wiesz, że on mieszka w Hotelu Warszawa – zwrócił się prowadzący. – Jak można przeprowadzić wywiad z Januszem P. w taki sposób? Jesteś fenomenalnym podcasterem, umiesz się przygotować, przeprowadzić ciekawą rozmowę – dodał.

Popularny podcaster odpowiada na zarzuty

Żurnalista nie pozostawał prośby bez odpowiedzi i opublikował pod filmem komentarz. Zapewnił w nim, że nie przyjął wynagrodzenia za żadną z rozmów przeprowadzonych z Palikotem.

"Panowie, jako że lubię Wasz podcast, pozwolę sobie odnieść się krótko. Napisałem do Jana Palikota z pytaniem, czy przyjdzie do Was na rozmowe – zobaczymy, co odpowie. Jeśli czytaliście komentarze pod moim wywiadem (a zakładam, że tak) to wiecie, że nie brzmią one jak próba wybielania kogokolwiek" – napisał.

"To była już nasza trzecia rozmowa. Druga dotyczyła wyłącznie prowadzenia przez niego firmy i mówił wprost, że oszukał ludzi na loterii. Za żadną z tych rozmów nie wziąłem wynagrodzenia. Warto też dodać, że Janusz Poalikot po wyjściu z aresztu było obecny nie tylko u mnie – wystąpił m.in. w Fakcie i w Gońcu. Jeśli Pan Janusz da mi znać, że jest zainteresowany, prześlę Wam jego numer. Wszystkiego dobrego!" – dodał.

Czytaj też:
TVN przegrał w sądzie z KRRiT. Muszą zapłacić
Czytaj też:
"Już jest po was cwaniaczki". Syn znanego muzyka znowu uderza w rodzinę