Skandal po premierze "Gladiatora II". Włoscy politycy: To nie Disneyland

Skandal po premierze "Gladiatora II". Włoscy politycy: To nie Disneyland

Dodano: 
Koloseum, Rzym
Koloseum, Rzym Źródło: Pixabay
We Włoszech wybuchł skandal związany z premierą nowego filmu Ridleya Scotta – "Gladiator II".

Kilka dni temu odbyła się światowa premiera nowego filmu Ridleya Scotta – "Gladiatora II". Produkcja jest sequelem kinowego hitu sprzed lat. W obsadzie znalazły się topowe gwiazdy Hollywood, m.in.: Paul Mescal w roli Lucjusza, Pedro Pascal jako Marcus Acacius, Denzel Waschington grający Makrynusa czy Connie Nielsen jako Lucilla.

Szerokim echem w mediach odbiła się akcja promocyjna firmy turystycznej, która, wykorzystując premierę filmu, postanowiła zaoferować swoim klientom, a konkretnie grupie 16 turystów, możliwość udziału w inscenizowanej bitwie gladiatorów na arenie Koloseum. W tym celu zawarto współpracę z Parkiem Archeologicznym Koloseum. "Stań się gladiatorem na jedną noc" – zachęca Airbnb na swojej stronie internetowej, zapraszając wszystkich chętnych do rejestracji w wydarzeniu, które ma się odbyć w maju 2025 r.

Swoje zaniepokojenie wyrazili już obrońcy dziedzictwa kulturowego. Pomysł wywołał też zdecydowany sprzeciw włoskich polityków.

Premiera "Gladiatora II" w cieniu skandalu

O odwołanie imprezy zaapelował m.in. Massimiliano Smeriglio, rzymski radny ds. kultury. Polityk zauważa, że historyczna arena nie jest odpowiednim miejscem do urządzania zabawy, a promocję Airbnb traktuje jako obrażę dla historycznej rangi tego miejsca. Jego zdanie podziela Erica Battaglia, przewodnicząca Komisji Kultury Rzymu, która przypomina, że obiekt UNESCO nie może zostać zdegradowany do roli parku rozrywki.

Głos w sprawie zabrał także Enzo Foschi, polityk Partii Demokratycznej. Ostro skrytykował pozytywną decyzję Parku Archeologicznego Koloseum, przypominając, że Rzym nie jest Disneylandem.

Do sprawy podchodzi podobnie większość włoskich polityków. Jednak Park Archeologiczny Koloseum pozostaje niewzruszony. Instytucja zapewnia, że taka inscenizacja nie zakłóci funkcjonowania zabytku, ponieważ odbędzie się poza godzinami otwarcia dla publiczności. Podnosi również kwestię finansową – na współpracy z Airbnb ma zarobić 1,5 mln dolarów, które mogą zostać przeznaczone na konserwację i renowację amfiteatru.

Czytaj też:
Hollywoodzki gwiazdor marzy o polskim obywatelstwie. "Kocham to miejsce"
Czytaj też:
Jest decyzja sądu ws. byłego męża Dody. "Po latach oskarżeń, szkalowania..."

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Onet.pl / Instagram