Ruszył proces celebrytów. Lista oskarżonych jest długa

Ruszył proces celebrytów. Lista oskarżonych jest długa

Dodano: 
Łańcuch sędziowski, zdjęcie ilustracyjne
Łańcuch sędziowski, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP
Kilkanaście osób, w tym celebrytki, oskarżono o nielegalne promowanie alkoholu w internecie. Ruszył ich proces.

Na ławie oskarżonych znalazło się 11 osób. Prokuratura zarzuca im nielegalną reklamę alkoholu. Ich proces ruszył w poniedziałek przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Wśród oskarżonych znajdują się znane aktorki i influencerki, m.in. Joanna O., Olga K., Tatiana M., czy Ewa M.-K. Pozostali oskarżeni to: Jakub N., Maciej M., Aneta T., Adam Sz., Dominika B., Kamil B., Łukasz S. oraz Małgorzata L. Część z nich to pracownicy firm zlecających reklamę.

Ruszył proces celebrytów. Chodzi o promowanie alkoholu w sieci

Podczas poniedziałkowej rozprawy pełnomocnicy oskarżonych wnioskowali o umorzenie postępowania i wyłączenie jawności procesu. Sąd jednak nie przychylił się do tych wniosków. Akt oskarżenia został więc przez prokuratora odczytany w obecności publiczności i mediów.

– Nie można wyłączać jawności rozpraw, które budzą zainteresowanie. Właśnie takie rozprawy powinny być jawne, tym bardziej że dotyczą reklamy alkoholu i były czynione w mediach społecznościowych. Jaki sens byłoby wyłączanie jawności rozpraw, na które nikt nie przychodzi– argumentował prokurator Wojciech Sitek.

W sądzie stawili się głównie pełnomocnicy oskarżonych. Na kolejnej rozprawie, którą wyznaczono na 17 czerwca, oskarżeni mają składać wyjaśnienia.

Co grozi celebrytom?

Jak przekazywała wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie, oskarżonym zarzuca się zlecanie oraz prowadzenie reklamy alkoholu w postaci wina oraz innych napojów alkoholowych wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Reklama alkoholu miała mieć miejsce w serwisie Instagram. Prokuratura podkreśliła, że zasięg nielegalnych reklam skierowanych głównie do ludzi młodych był ogromny.

Zarzucone oskarżonym czyny zagrożone są karą grzywny od 10 tys. do 500 tys. zł.

Czytaj też:
Janda otworzy Teatr Telewizji w TVP. Jej monodram będzie pierwszy
Czytaj też:
Krzysztof Ziemiec odchodzi z TVP. Wcześniej usunięto go z "Teleexpressu"

Źródło: Onet.pl / shownews.pl