Związek Shakiry i Gerarda Pique przeszedł do historii w 2022 roku. Para rozstała się po tym, jak były piłkarz FC Barcelony zdradził piosenkarkę z dużo młodszą pracownicą swojego biura – Clarą Chią Marti. Wcześniej tworzyli związek przez 12 lat i doczekali się dwóch synów. Kolumbijska gwiazda opuściła Hiszpanię i wyjechała z dziećmi do Miami, gdzie na nowo buduje swoje życie. Teraz, żeby odwiedzić synów, były piłkarz, musi pokonać sporą odległość.
Shakira o życiu po rozstaniu z Pique: Jestem samotną matką
Podczas środowego wywiadu z Zanem Lowem w Apple Music 1 artystka nie unikała pytań o ojca swoich dzieci. Pomimo upływu czasu, Shakira wciąż ma żal do byłego partnera, za to, że nie był wobec niej szczery. W rozmowie ubolewała nad tym, że przez ostatnie 11 lat związku to ona bardziej angażowała się w to, żeby jej mąż i dzieci nie czuły się zaniedbane. Z czasem pogodzenie kariery z życiem prywatnym miało stać się dla niej bardzo trudne.
– To było trochę jak związek miłości i nienawiści, ponieważ za każdym razem, gdy musiałam być wciągnięta do studia, aby wykonać swoją pracę, zawodziłam – wyznała. – Czułam, że zostawiam moją rodzinę bez opieki. Były chwile, kiedy naprawdę mi się to nie podobało. Czułam się winna. Czułam się rozdarta – dodawała.
Shakira od kilku miesięcy mieszka z synami, 11-letnim Milanem i 9-letnim Sashą, w Miami. Przyznała, że łączenie samotnego macierzyństwa z pracą czasem daje jej w kość.
– Jestem odpowiedzialna za dwójkę dzieci, które tak bardzo na mnie polegają. I jestem samotną matką, nie mam w domu męża, który mógłby mi w czymkolwiek pomóc – powiedziała.
Piosenkarka nie ma partnera. Ściągało mnie to w dół"
Kolumbijska gwiazda nie narzeka jednak na to, że nie ma obecnie partnera. Przyznała, że dzięki temu nie czuje się w żaden sposób ograniczana.
– W pewnym sensie to dobrze, że nie mam męża, bo to... ściągało mnie to w dół – stwierdziła. – Teraz mam ochotę pracować. Mam ochotę pisać piosenki. Mam ochotę tworzyć muzykę. To moja kompulsywna potrzeba, której wcześniej nie czułam – dodała.
Już w najbliższy piątek ukaże się 12. krążek studyjny Shakiry zatytułowany "Las Mujeres Ya No Lloran" (Women Don't Cry Anymore). Będzie to jej pierwszy album od siedmiu lat. "Pisząc każdą piosenkę, odbudowywałam siebie. Śpiewając je, moje łzy zamieniały się w diamenty, a moja wrażliwość w siłę" – czytamy w oświadczeniu gwiazdy.
Czytaj też:
"Poziom jakiegoś "Big Brothera"". Łukasz Schreiber przerywa milczenieCzytaj też:
"Płacz mojego syna rozdarł mi serce". Chajzer został okradziony