Kolejne oświadczenie z TVP ws. znanej dziennikarki. "Kampania nienawiści"

Kolejne oświadczenie z TVP ws. znanej dziennikarki. "Kampania nienawiści"

Dodano: 
Joanna Dunikowska -Paź, dziennikarka TVP
Joanna Dunikowska -Paź, dziennikarka TVP Źródło: TVP / zrzut ekranu
Ze strony TVP wyszło kolejne oświadczenie ws. dziennikarki Joanny Dunikowskiej-Paź.

13 sierpnia obyła się konferencja prasowa szefa MON na temat nowej umowy na modernizację polskich myśliwców F-16. Jedno z pytań ze strony dziennikarzy wywołało konsternację polityka. – Czy planuje pan konsultacje z K.N. przed wylotem do USA i jak według pana powinna wyglądać współpraca w sprawach zagranicznych – usłyszał z ust dziennikarki Władysław Kosiniak-Kamysz, który zareagował zdumieniem i dał do zrozumienia, że nie rozumie, o kogo lub o co pyta. Po wyjaśnieniu, że chodzi o Karola Nawrockiego, szef MON stwierdził, że warto używać pełnego imienia prezydenta.

W mediach społecznościowych niesłusznie przypisano zadanie tego pytania Joannie Dunikowskiej-Paź, w oparciu m.in. o wpis sztucznej inteligencji Grok na platformie X. Wywołało to falę krytyki wobec dziennikarki TVP w niektórych mediach, wśród polityków i internautów.

Dunikowska-Paź w sobotę poinformowała, że nie było jej na tej konferencji prasowej i zapowiedziała kroki prawne przeciwko dziennikarzom. Swoje oświadczenie, zapowiadające pozwy i zgłoszenie sprawy do prokuratury opublikowało również kierownictwo TVP.

W środę głos w sprawie zabrała również Rada programowa Telewizji Polskiej.

Oświadczenie Rady programowej TVP

"Rada wyraża głębokie ubolewanie z powodu hejtu, który został wylany na dziennikarkę TVP panią Joannę Dunikowską-Paź. Część mediów, a za nimi internauci a nawet niektórzy politycy i urzędnicy państwowi przypisali jej zadanie kompromitującego pytania na konferencji prasowej. W rzeczywistości pytania nie zadała ani pani Dunikowska-Paź, ani żaden inny dziennikarz TVP" – podkreślono.

"Rada apeluje o powstrzymanie kampanii nienawiści dewastującej życie publiczne. Solidaryzujemy się z redaktor Joanna Dunikowską-Paź" – czytamy w oświadczeniu.

Fala krytyki

Nagranie z pytaniem do szefa MON zamieszczono 14 sierpnia m.in. na profilu Kanału Zero na platformie X. Zaznaczono, że transmisja pochodzi z TVP Info. Duża część internautów z góry założyła, że pytanie padło ze strony dziennikarki Telewizji Polskiej. "Pierogarnia z Woronicza nie przestaje zaskakiwać" – skomentował Krzysztof Stanowski, szef Kanału Zero. "Chociaż w sumie to pytanie mogło paść z ust innej gwiazdy dziennikarstwa, niekoniecznie zatrudnionej w Pierogarni" – zaznaczył w kolejnym wpisie.

Tak sformułowane pytanie spotkało się również z krytyką w prawicowych mediach: TV Republika i wPolsce24. Dziennikarka Marta Kielczyk w "Wiadomościach" oceniła, że "niektórym słowo "prezydent" nie przechodzi przez gardło, dodając, że dotyczy to szczególnie dziennikarzy mediów publicznych. Na antenie Republiki media publiczne skrytykował z kolei rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Telewizja Polska broni swojej dziennikarki

Swoje oświadczenie w tej sprawie wydało w tym tygodniu kierownictwo TVP. "Telewizja Polska stanowczo sprzeciwia się fali bezpodstawnego hejtu, która w ostatnich dniach została skierowana wobec naszej redaktorki, Joanny Dunikowskiej-Paź. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni faktem, że w przestrzeni publicznej – także wśród osób zajmujących wysokie stanowiska i pełniących ważne funkcje opiniotwórcze – znajdują się głosy, które bez jakiejkolwiek weryfikacji powielają kłamstwa, manipulacje i mowę nienawiści" – czytamy.

Stacja dodała, że "zostały niezbędne kroki prawne celem wyegzekwowania przeprosin i innych działań ze strony osób, które dopuściły się naruszeń". "Zostanie również złożone zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstw, gdyż w naszym przekonaniu sprawą powinny zająć się organy ścigania" – zaznaczono w komunikacie.

"Telewizja Polska stoi murem za Joanną Dunikowską-Paź – profesjonalistką, która swoją pracą i postawą zasłużyła na szacunek i uznanie. Oczekujemy, że wszyscy, szczególnie osoby publiczne, będą potrafili odróżnić konstruktywną krytykę od czystej nienawiści, a zamiast podsycać atmosferę linczu, zaczną brać odpowiedzialność za swoje słowa i działania" – podsumowano.

Czytaj też:
"Słuchaj wiedźmo". Twórcy Kanału Zero puściły nerwy
Czytaj też:
Nie wytrzymała po zaczepce dziennikarki TVP. "To nie przesłuchanie na Rakowieckiej"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media