Po rewolucji w Telewizji Polskiej, większość dziennikarzy, do których widzowie TVP przyzwyczaili się przez ostatnie lata, nie pojawia się już na antenach. Zmiany sięgnęły również formatów rozrywkowych. Na początku roku TVP wydała oficjalne oświadczenie, z którego wynikało, że o pracę nie musi obawiać się legendarny prowadzący teleturniej "Familiada". Karol Strasburger. Prezenter związany jest z programem od trzech dekad.
Teraz format czeka duża zmiana.
Zmiany w "Familiadzie" TVP. "Trochę szkoda, w końcu to 28 lat"
Jak informują Wirtualne Media, od przyszłego roku "Familiadę" dla Dwójki Telewizji Polskiej wyprodukuje inna spółka. Od 1994 roku, zajmowało się tym Astro, teraz zostanie zastąpione koncernem Fremantle, do którego należy ten format.
Sugestie o końcu tej współpracy pojawiły się już wcześniej. "Dziękuję wszystkim z którymi miałem przyjemność przez ten czas współpracować, za wspólnie spędzony czas przy produkcji Familiady. Wszystkim życzę dużo szczęścia i powodzenia, a ja zaczynam nowy, kolejny etap w życiu (nie z mojej winy ani mojego wyboru), już bez Familiady. Trochę szkoda, w końcu to 28 lat" – napisał w zeszły czwartek na Facebooku Krzysztof Wasążnik, wieloletni członek rady nadzorczej Astro.
Biuro prasowe Fremantle potwierdziło Wirtualnym Mediom, że od nowego sezonu realizacją "Familiady" będzie zajmować się Fremantle Media Polska, ze względu na kwestie "biznesowe i prawne".
Do sprawy odniosła się również Telewizja Polska. "Spółka Astro, producent "Familiady", jest podwykonawcą Fremantle Media, czyli właściciela tego formatu. Decyzje o współpracy ze spółką Astro przy produkcji "Familiady" podejmuje Fremantle Media. Telewizja Polska nie ingeruje w decyzje biznesowe podmiotów zewnętrznych" – przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVP.
Według wyliczeń serwisu, na antenie pojawi się więc jeszcze 20 odcinków zrealizowanych przez Astro.
Czytaj też:
TVP Historia i TVP Nauka do likwidacji? Jest decyzja KRRiTCzytaj też:
Burza po koncercie TVP. "Co za porażka", "Kto za to odpowiada?", "Żenada"