Powrót Roberta Janowskiego do Telewizji Polskiej wywołał spore poruszenie wśród widzów czekających na kolejny sezon programu "Jaka to melodia?". Prezenter był prowadzącym format przez ponad 20 lat, jednak w 2018 r. jego rolę przejął Norbi, a następnie Rafał Brzozowski. W komentarzach pod nagraniem zapraszającym do oglądania muzycznego show, w który pokazano też krótką wypowiedź prezentera, dosłownie zawrzało. Zmiana, którą postanowili wprowadzić nowi włodarze stacji nie przypadła do gustu znacznej części internautów. Część z nich wręcz domagała się powrotu Rafała Brzozowskiego do roli prowadzącego.
Robert Janowski żali się na atmosferę w TVP za czasów Jacka Kurskiego
Niedługo po debiucie w Telewizji Polskiej, Robert Janowski udzielił wywiadu serwisowi Jastrząb Post. Prezenter pomstował na atmosferę w stacji, kiedy rządził nią Jacek Kurski. Podkreślał, że nastroje wśród dziennikarzy nie były najlepsze i spędzanie tam czasu nie należało do przyjemności.
"Tam wydarzyło się już parę rzeczy i było ciężko. Tak jak mówił Jarosław Kret, zrobiło się duszno, było cicho. (...) Na korytarzach zawsze był gwar, była twórcza dyskusja, atmosfera, a wówczas było cicho. Była taka dziwna, niebezpieczna cisza, niespokojna, jakby coś wisiało w powietrzu. Ludzie się unikali, nie gadali ze sobą, było pusto, (...) niefajnie" — ocenił Janowski.
Podkreślił przy tym, że to on podjął decyzję o odejściu z "Jaka to melodia?", choć ówczesne władze próbowały zatrzymać go w programie.
"Ja mogłem zostać. Zresztą, byłem namawiany przez ówczesnego prezesa i ekipę, abym został, ale nie. Pamiętałbym o tym do końca życia, że podjąłem złą decyzję, wbrew sobie. Nie było mi z tym po drodze" – podkreślił w rozmowie z Jastrząb Post.
Nie odmówił sobie również zaznaczenia, że nie był w stanie oglądać programu, kiedy prowadzili go jego zastępcy. Jak dodał, "teraz zaszły zmiany".
Czytaj też:
"Ty jesteś dziennikarzem?". Były gwiazdor TVP zareagowałCzytaj też:
Zwrot w sprawie znanego prezentera. "Dziękuję dobry Boże. Słuchałeś"