Magdalena Ogórek pracę w TVP zaczęła jesienią 2016 roku. Szybko stała się jedną z największych gwiazd stacji. Na antenie TVP Info pojawiała się w takich formatach, jak: "W tyle wizji" i "W tyle wizji ekstra", "O co chodzi", "Minęła 20" czy "Plan dnia". Prezenterka współprowadziła też "Studio Polska" i "W kontrze". W ostatnich miesiącach swojej pracy w mediach publicznych można ją było również zobaczyć w "Arenie poglądów" w TVP1. Ogórek współprowadziła także główne wydanie "Wiadomości" podczas festiwalu w Opolu. Podobnie, jak niemal wszyscy dziennikarze TVP, który pracowali tam w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, Magdalena Ogórek zniknęła z anteny w grudniu 2023 roku.
Teraz portal naTemat.pl postanowił przyjrzeć się zarobkom czołowej prezenterki dawnej TVP.
Ile zarabiała Magdalena Ogórek? Portal ujawnił zarobki gwiazdy TVP
Serwis podaje, że dotarł do potwierdzeń płatności Telewizji Polskiej dla Magdaleny Ogórek. Na tej podstawie pokazano, jak wyglądały zarobki prezenterki na przestrzeni ostatnich lat. W zestawieniu widać tendencję wzrostową, co idzie w parze z jej rosnącą popularnością w TVP.
Według informacji przekazywanych przez naTemat.pl, Magdalena Ogórek nie miała etatu w Telewizji Polskiej, prowadziła własną działalność gospodarczą i otrzymywała przelewy za prowadzone programy, a płatności często sumowano do rozliczeń comiesięcznych. Kwoty, które miała otrzymywać byłe różne. Najwyższa jednorazowa suma przelana przez TVP na konto Magdaleny Ogórek to ponad 61 500 zł, tyle miała otrzymywać w ostatnich miesiącach pracy, a najniższa 3 690 zł. Według wyliczeń serwisu, średnio było to ponad 20 tys. zł. Łącznie, przez 6,5 roku współpracy z Telewizją Polską Magdalena Ogórek miała zarobić brutto mniej niż 3 mln zł.
NaTemat.pl podaje, że w 2017 roku, licząc od lipca, prezenterka zarobiła 170 tys. zł, w 2018 roku było to 390 tys. zł, w 2019 – 400 tys. zł, w 2020 – 420 tys. zł, w 2021 – 440 tys. zł, w 2022 – 520 tys. zł, a w 2023 – 650 tys. zł. Mowa tu o kwotach brutto w zaokrągleniu do pełnych kwot.
Magdalena Ogórek w rozmowie z serwisem stwierdziła, że media fałszywie robią z niej milionerkę, przez co ma problemy w codziennym życiu. Odmówiła dziennikarzom podzielenia się prywatną informacją o zarobkach. Zagroziła również, że może skierować wobec portalu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie.
Ile zarabiały gwiazdy Telewizji Polskiej za czasów PO-PSL?
W październiku 2023 roku na łamach portalu i.pl ukazał się artykuł ówczesnego redaktora naczelnego serwisu Piotra Kotomskiego, który postanowił przyjrzeć się zarobkom gwiazd TVP w czasie rządów PO-PSL. Miało to miejsce zaraz po publikacji raportu Najwyższej Izby Kontroli, który krytykował m.in. wydatki Telewizji Polskiej i ujawniał najwyższe zarobki w spółce.
W tekście wskazano m.in. że Maciej Orłoś tylko w okresie od marca 2013 do października 2016 roku zarobił w TVP ponad 2 mln złotych. Autor zaznaczył, że Orłoś "w 2014 r. za "twórcze opracowanie i prowadzenie audycji" otrzymywał miesięcznie ponad 47 tys. zł".
Jak informował również i.pl, Piotr Kraśko od stycznia 2015 r. do marca 2016 r. zarobił w Telewizji Polskiej ponad 800 tys. zł, a w 2015 r. zarabiał on miesięcznie średnio 64 tys. zł. Z kolei Hanna Lis "od stycznia 2015 do stycznia 2016 zarobiła ponad 450 tys. zł", a Beata Tadla "od stycznia 2015 do marca 2016 – 833 tys. zł".
Czytaj też:
Telewizja Polska tnie pasma regionalne. Zostanie minimumCzytaj też:
Ukraiński serial w miejsce znanej produkcji TVP. Co jeszcze się zmieni?