Edukacja zdrowotna. Wojciechowska: Gigantyczne emocje są niepotrzebne

Edukacja zdrowotna. Wojciechowska: Gigantyczne emocje są niepotrzebne

Dodano: 
Dziennikarka Martyna Wojciechowska
Dziennikarka Martyna Wojciechowska Źródło: PAP / Rafał Guz
Znana z telewizji Martyna Wojciechowska staje w obronie edukacji zdrowotnej. Przekonuje, że to przedmiot potrzebny polskim uczniom.

Arcybiskup Marek Jędraszewski zaapelował do rodziców, aby wypisywali dzieci z edukacji zdrowotnej. Kościół, ale także wiele organizacji pozarządowych ostrzegają, że nowy przedmiot stanowi tak naprawdę wprowadzi do szkół tylnymi drzwiami edukację seksualną. – Ciągle rodzice mają szansę – do 25 września – wypisać dzieci z tego przedmiotu. (...) Teraz przychodzi czas próby, (...) czas odpowiedzialności, czas sprawdzenia, czy naprawdę kochacie swoje dzieci. Jest szansa, by powiedzieć temu złu jednoznaczne "nie" – wskazywał metropolita krakowski.

Celebrytka broni nowego przedmiotu

W odpowiedzi głos zabrała Martyna Wojciechowska. W rozmowie z serwisem WP Kobieta krytykowała postawę Kościoła i podkreślała wagę edukacji zdrowotnej. – Teraz są ogromne wysiłki w kontekście edukacji zdrowotnej, co wzbudza gigantyczne emocje – moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Tam nie ma treści niebezpiecznych. Dla mnie to jest dalej niepojęte, że uczymy dzieciaki bardzo skomplikowanych rzeczy. (...) Jednocześnie nie przygotowujemy dzieci do życia. Nie dajemy im podstawowej wiedzy o tym, co mają w głowach. To jest wielka strata – stwierdziła.

Podróżniczka uważa, że Kościół prezentuje nienowoczesne podejście. – Wkurza mnie to (...) jak bardzo Kościół dzisiaj nie podąża za tym, w jaką stronę się zmienia świat. Nie jesteśmy w stanie tego procesu zatrzymać, możemy tylko lepiej przygotować nasze dzieci – wskazuje. Wojciechowska przyznała, że rozumie wątpliwości rodziców, ale jej zdaniem nie powinni mieć obaw: – Ja rozumiem rodziców, którzy chcieliby, żeby ich dzieci wychowane były w jakimś duchu. To w żaden sposób w to nie godzi. To, co jest najważniejsze, to jest przykład, który idzie z góry – od naszych rodziców. (...) Bohaterem w życiu młodego człowieka jest mama i tata. To rodzice mają największą rolę do spełnienia

– To, jakie tematy należałoby się omawiać z młodymi ludźmi, to są zagrożenia, z którymi stykają się na co dzień. (...) Młodzi ludzie rozumieją swoje granice. Wiedzą, jak reagować. Wszystko to, przed czym chcielibyśmy uchronić dzieci, de facto gruntowna edukacja zdrowotna mogłaby nam zapewnić. Młodzi ludzie byliby lepiej przygotowani do tego spotkania ze światem – podsumowała celebrytka.

Czytaj też:
Celebrytka wypisała córkę z edukacji zdrowotnej. "Woli rozmawiać ze mną"
Czytaj też:
Znana piosenkarka o edukacji zdrowotnej. "Ja jestem jej matką, to mój obowiązek"

Źródło: WP Kobieta