Informacja o śmierci Agnieszki Maciąg obiegła media 27 października. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich modelek lat 90., a także dziennikarka, aktorka i autorka książek zmarła po walce z nowotworem w wieku 56 lat. Tragiczną informację przekazał jej mąż, fotograf Robert Wolański.
"Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość. Siłę. Wiarę i Zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Nasz sens życia. Nasz dom i miejsce na ziemi. Światło, które dało cud narodzin. Teraz Światłością jesteś Ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś Wolność. Będę zawsze widzieć Twoje oczy pełne Miłości. Twoja radość i Pełnia Życia będą żyć we mnie zawsze" – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Agnieszka Maciąg od dłuższego czasu zmagała się z chorobą nowotworową. W marcu 2025 r. poinformowała, że walczy z nawrotem choroby, o czym otwarcie opowiadała w grupach związanych ze swoimi webinarami.
Mąż Agnieszki Maciąg prowadzi jej media społecznościowe. Węgrowska grzmi: Daj nam przeżywać żałobę
Po śmierci modelki jej konta w mediach społecznościowych przejął mąż. Robert Wolański publikuje na Instagramie wspomnienia i przemyślania związane z ich wspólnym życiem. Od jej śmierci na koncie pojawiło się już 12 wpisów, większość z nich dotyczy przedświątecznych przygotowań i zachęca do korzystania z przepisów z książki Agnieszki Maciąg.
Aktywność Wolańskiego na Instagramie zmarłej żony nie wszystkim przypadła do gustu. Ostro skrytykowała to Iwona Węgrowska. Piosenkarka udostępniła na swoim InstaStories nagłówek artykułu: "Mąż Agnieszki Maciąg wspomina ją w przedświątecznym wisie. "Kiedy zaczęliśmy wspólnie gotować..."" i dodała ostry komentarz.
"Serio? My Agę kochamy i wspominamy pięknie, najpiękniej jak się da. Zawsze będziemy o niej pamiętać. Robert znajdź swój sposób, by o tobie pamiętano. Proszę, nie żeruj na tej pięknej istocie. Niech spoczywa w spokoju. Pozwól nam przeżyć żałobę – napisała.
Czytaj też:
Poruszające słowa syna Agnieszki Maciąg: Nie wierzyłem w toCzytaj też:
Solorz odwołany z "serialowej fabryki" Polsatu. Zdecydował podpis syna
