Szapołowska nagrywała się telefonem podczas jazdy. Została zgłoszona policji

Szapołowska nagrywała się telefonem podczas jazdy. Została zgłoszona policji

Dodano: 
Grażyna Szapołowska nagrywa się w czasie jazdy
Grażyna Szapołowska nagrywa się w czasie jazdy Źródło: Instagram
Aktorka Grażyna Szapołowska opublikowała na Instagramie nagrania z przejażdżki po Warszawie. Problem w tym, że nagrywała prowadząc samochód.

Niedawno głośno było o polskiej streamerce, która kierując autem potrąciła psa. W tym samym czasie prowadziła transmisję live przez telefon. Jednak używanie komórki w czasie prowadzenia auta jest niestety nagminne. Celebryci robią to bardzo często, choć co i rusz wybuchają z tego powodu afery. Jakiś czas temu tego rodzaju nieodpowiedzialnością wykazała się m.in. pogodynka Dorota Gardias.

Teraz w sieci fala krytyki wylała się na Grażynę Szapołowską. Aktorka opublikowała na Instagramie dwa nagrania – jedno w formie "rolki", a drugie na InstaStories. Oba zostały wykonane podczas jazdy autem po Warszawie. Szapołowska nie tylko pokazuje wnętrze pojazdu i mijaną okolicę, ale też nagrywa sama siebie, patrząc przez kilka sekund prosto w ekran, zamiast na drogę.

Internauci nie kryją oburzenia i komentują: "Wstyd. Jak można chwalić się tak nieodpowiedzialnym zachowaniem?"; I co z tego, że świetna aktorka, jak kompletnie nieodpowiedzialna osoba? Cenię za dorobek artystyczny, ale za to, co tu się zadziało - powinien być mandat jak stąd na księżyc, i oczywiście punkty! Dobrze, że nic złego się nie stało. Ciekawe, czy ten film może stanowić dowód w sprawie… wtedy dodatkowo nierozważne jest wrzucanie go do sieci i wykazywanie się brakiem trzeźwego myślenia. Przykro, ale tak jest. Trzepotanie rzęs i uwodzicielski uśmiech nie pomogą w sytuacji wypadku…"; "Jak można być tak nieodpowiedzialnym ! Serio nie ma lepszych miejsc na robienie słodkich storys ? Co za żenada ! Jaki wstyd. Niech to pani usunie bo nie ma się czym chwalić". Jak na razie Szapołowska nagrania nie usunęła.

Sprawą zajmie się policja?

Instagramerka znana jako "Niewyparzona pudernica" (to ona nagłośniła aferę wokół "Mamy-Ginekolog") zgłosiła sprawę do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Do maila zostało dołączone nagranie. "Żeby potem nie było, że nikt nie zareagował i wydarzyło się jakieś nieszczęście. To nie jest babuleńka, która sprzedaje pietruszkę, żeby dorobić sobie do nędznej emerytury. To jest realne zagrożenie czyjegoś zdrowia i życia. Nie reagując, dajemy ciche przyzwolenie na łamanie prawa. Na drogach ginie mnóstwo ludzi, być może kogoś uratujecie, reagując. Stop chamstwu na drogach. Stop bezkarności elit. Stop wciskaniu kitów" – napisała "Niewyparzona pudernica".

Mandat za używanie telefonu komórkowego podczas jazdy wynosi 500 zł. Kierowca dostaje też 12 punktów karnych.

Czytaj też:
Rodowicz broni Królikowskiego. Padł zaskakujący argument

Źródło: Instagram / radiozet.pl