W swoich mediach społecznościowych Filip Chajzer opublikował niedawno niepokojący wpis dot. stanu jego uzębienia. Celebryta opowiedział o dramatycznych skutkach bondingu, który zrobiono mu w klinice dentysty gwiazd – dr Piotra Trafidło latem 2024 roku. Jak przyznał prezenter TVN-u, zabieg w jego przypadku okazał się nietrafiony i naraził go na poważne komplikacje.
– W moim przypadku to codzienne plucie krwią, ból popsutych zębów pod bondingiem oraz koszty zrywania tego – opowiadał, przestrzegając swoich fanów przed pochopnymi decyzjami.
Lekarz szybko zareagował, ujawniając, że Chajzer był zadowolony z efektów do momentu, kiedy lekarz odmówił nieodpłatnego wykonywania kolejnych zabiegów dla znajomych celebryty. W odpowiedzi usłyszał, że łamie tajemnicę lekarską.
Medialną aferę okrzykniętą mianem "afery zębowej" postanowiła skomentować na Instagramie dziennikarka TV Republika Anna Popek.
Anna Popek o "aferze zębowej" Chajzera: Zęby tak błyszczały, że można było poprawiać makijaż w odbiciu
Dziennikarka zaczęła od tego, że zapytała o bonding swojego dentystę.
– Powiedział mi, że owszem, jest taka metoda i robi się takie rzeczy specjalną masą plastyczną, którą kładzie się po prostu na zęby. Jednak to musi być wykonane przez dobrego dentystę, sprawdzonego i w taki porządny sposób – mówiła w wideokomentarzu.
Okazuje się, że prezenterka miała okazję osobiście podziwiać nowe zęby Filipa Chajzera.
– Nie wiem, jakie tam były rozliczenia u Filipa, ale pamiętam, że kiedy spotkaliśmy się z Filipem na konferencji, którą organizowała pani prezydentowa Marta Nawrocka, rozmawiałam z nim przy stoliku. Prawdę mówiąc, jego piękne białe zęby tak błyszczały, że można było poprawiać makijaż w odbiciu jego jedynek. A tu się okazuje, że pod tym pięknym obrazkiem kryje się taki, że tak się wyrażę, bakteryjny niepokój – przekazała Popek.
Na koniec zaznaczyła, że kontakty do specjalistów należy pozyskiwać z polecenia, a nie z sieci.
Czytaj też:
Zwycięzca Eurowizji oddaje trofeum. "Nie powinno już stać na mojej półce"Czytaj też:
TV Republika uderza w prawicowych celebrytów. "Mówią językiem Kremla"
