W mediach społecznościowych wciąż trwają burzliwe dyskusje na temat wczorajszych wydarzeń i zagrożeń ze strony Rosji. Wiele osób zdało sobie sprawę z bliskości wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą. W komentarzach często pojawia się obawa o to, że konflikt zbrojny dotrze również do naszego kraju.
Głos w sprawie postanowiła zabrać Kinga Rusin. Dziennikarka aktualnie przebywa na karaibskiej wyspie Dominika. Opublikowała w swoich mediach społecznościowych zdjęcia rajskich krajobrazów, przy okazji doradzając Polakom, aby "próbowali żyć normalnie".
Kinga Rusin radzi Polakom: Powinniśmy próbować wszyscy żyć normalnie
Kinga Rusin odniosła się do naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony oraz atmosfery niepokoju, jaka w związku z tym zapanowała w naszym kraju. Przyznała, że widoki z rajskiej wyspy, które jej towarzyszą, stanowią kontrast do tego, co dzieje się w Polsce.
"Z jednej strony rosyjskie drony nad Polską sugerujące wojnę, zamknięte lotniska, a z drugiej mała, śliczna, karaibska wyspa – Dominika. Mrożące i abstrakcyjne zestawienie. Szok, tym większy dla mnie. I pytanie: czy w takim momencie odpowiadać pytającym mnie o przygody na Karaibach obserwatorom. Kompletna abstrakcja" – zaczęła swój wpis na Instagramie.
Dziennikarka zaapelowała do swoich rodaków, aby nie ulegali lękowi i starali się żyć normalnie.
"Dochodzę do wniosku, że pomimo skupienia i obaw, powinniśmy próbować wszyscy żyć normalnie i nie dać się zastraszyć: wyjść na spacer, iść na zakupy, wyprowadzić psa, pobawić się z dzieckiem, zadzwonić do mamy, posłuchać muzyki, pogadać z przyjacielem, poczytać książkę czy właśnie zrelaksować się i poczytać o przygodach i przyrodzie na mikroskopijnej wyspie tysiące kilometrów stąd" – zaznaczyła.
Czytaj też:
Polacy boją się wojny. Znana celebrytka: Nakręcacie sięCzytaj też:
"Wojna będzie". Znana dziennikarka reaguje na wydarzenia w Polsce