Gwiazda TVP zaskoczyła wyznaniem. "Widzę Rafała od święta"

Gwiazda TVP zaskoczyła wyznaniem. "Widzę Rafała od święta"

Dodano: 
Aktorka Barbara Kurdej-Szatan
Aktorka Barbara Kurdej-Szatan Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Barbara Kurdej-Szatan zdecydowała się na osobiste wyznanie. Aktorka przyznała, że widuje męża "od święta".

Barbara Kurdej-Szatan zniknęła z telewizji publicznej i serialu "M jak Miłość" w 2021 roku. Nazwała wówczas Straż Graniczną "mordercami", czym wywołała powszechne oburzenie. Przed wybuchem głośnej afery prowadziła liczne programy na antenach publicznego nadawcy, m.in. "The Voice of Poland", "The Voice Kids" czy "Kocham Cię, Polsko!", a także koncerty okolicznościowe organizowane przez TVP. Celebrytka zdecydowanie skorzystała na zmianie władzy w TVP. Już w kwietniu pojawiła się jako gość "Pytania na śniadanie" TVP 2, a pod koniec maja poprowadziła koncert TVP "Nie ma jak u mamy". Na scenie towarzyszył jej mąż. Otrzymała również posadę prowadzącej nowy format rozrywkowy z udziałem gwiazd – "Cudowne lata". Program notował słabe wyniki oglądalności, ale powróci w kolejnym sezonie.

Barbara Kurdej-Szatan znowu jest gwiazdą TVP. Zaskakujące wyznanie

Barbara Kurdej-Szatan rozmawiała ostatnio z "Super Expressem". Podczas rozmowy mówiła o tym, jakie szczęście daje jej rodzina.

"Tak, jestem szczęściarą, a największym szczęściem jest moja rodzina. Mam cudownego, wspierającego mnie na każdym kroku męża i wspaniałe dzieci, które są sensem mojego życia" – powiedziała.

Zaznaczyła jednak, że brakuje jej czasu i rzadko widuje swojego męża.

"Godzenie pracy z życiem rodzinnym nigdy nie jest łatwe, szczególnie teraz, gdy widzę Rafała od święta. Obecnie wiele spraw ogarniam sama, bo od połowy stycznia częściej bywa on w Toruniu, gdzie przygotowuje się do kwietniowej premiery spektaklu "Jesus Christ Superstar" oraz w Białymstoku, w którym pojawi się w musicalu "Vesper", opowiadającym o życiu Krystyny Skarbek" – zdradziła tabloidowi, przyznając, że rozłąka nie jest dla niej łatwa.

"Tęsknię, wiadomo, ale jako pracująca mama nie mam czasu na użalanie się nad sobą. Mój pełen werwy pięcioletni synek pochłania mnie całkowicie, ostatnio na przedszkolny bal do pierwszej w nocy robiłam skrzydła samolotu, bo Henio zamarzył sobie, że chce sprawdzić się w roli statku powietrznego. Jak widać, na nudę i marazm nie mogę narzekać, w moim życiu wiele się dzieje, co bardzo mnie cieszy i jeszcze bardziej napędza do działania" – dodała.

Czytaj też:
Zwycięzca Eurowizji się rozwodzi. Żona oskarża go o przemoc i zdrady
Czytaj też:
Znana celebrytka o aborcji i LGBT. "Powiedziałabym, aby zajrzała do Biblii"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: se.pl