Influencer i youtuber, posługujący się pseudonimem "Crawly", wywołał duże zamieszanie w dwóch warszawskich dzielnicach. On i grupa jego, w większości nieletnich, fanów założyli na głowy kartonowe pudła i zaczęli demolować zaparkowane samochody na Woli i w Wilanowie. Użyli w tym celu m.in. gaśnicy i kostki brukowej, którą rzucali w auta, skakali również po karoseriach. Młodzi ludzie wyraźnie wykonywali polecenia swojego idola. Wszystko rozegrało się w ciągu dnia, na oczach zdumionych i przerażonych mieszkańców stolicy.
To nie pierwszy wybryk youtubera, wcześniej zasłynął osobliwymi akcjami w supermarketach, gdzie paraliżował pracę obsługi.
Szokujące zachowanie youtubera. Sprawą zajęła się policja
Zdarzenie zostało mocno potępione przez internautów. Głos w sprawie zabrali także oburzeni dziennikarze i celebryci. Zareagował również Rzecznik Praw Dziecka. Sprawa została zgłoszona do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, a w kontekście dzieci, które towarzyszyły streamerowi, podejmowane jest zgłoszenie do sądu rodzinnego.
Interwencję w tej sprawie podjęła już policja. – Nie wiemy, czy był to akt wandalizmu. Niewykluczone, że był to zaaranżowany happening. Pojazdy zostały przywiezione na lawetach, a później odjechały – skomentował w rozmowie z "Faktem" podkomisarz Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. – W tej chwili prowadzimy czynności w tej sprawie – dodają śledczy.
W związku z tym, że w internecie narosło wiele spekulacji na temat pochodzenia kontrowersyjnego youtubera, który posługuje się językiem rosyjskim, "Fakt" ustalił również, że posiada on obywatelstwo ukraińskie.
"Crawly" zostanie wydalony z Polski? Ostra reakcja
Działania "Crawly'ego" ostro potępił również Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który poinformował, że złoży do Straży Granicznej wniosek o przymusowe wydalenie influencera z Polski.
"Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złoży wniosek do Straży Granicznej o wszczęcie procedury przymusowego wydalenia z Polski obywatela Ukrainy narodowości białoruskiej, który deprawuje polskie dzieci i publicznie znieważa Polaków z powodu ich narodowości" – czytamy w mediach społecznościowych organizacji.
Zauważono również, że mężczyzna "dopuścił się w ostatnim czasie czynów, które można zakwalifikować jako naruszenie obowiązującego w Polsce prawa".
"Posługujący się językiem rosyjskim "Crawly" zadeklarował ostatnio, że jego marzeniem jest mieszkanie w Rosji. W takim razie pomożemy mu zrealizować jego marzenia" – napisano.
facebookCzytaj też:
Zmiany w kultowym teleturnieju TVP. "Zaczynam nowy etap, już bez Familiady"Czytaj też:
"Drażliwa kwestia". KRRiT wszczyna postępowanie ws. programu Olejnik