Skandal w kultowym show TVN. Ostra reakcja gwiazdy stacji: To jakiś absurd

Skandal w kultowym show TVN. Ostra reakcja gwiazdy stacji: To jakiś absurd

Dodano: 
Agnieszka Woźniak-Starak
Agnieszka Woźniak-Starak Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Uczestniczka "Mam talent!" ujawniła, jak została potraktowana. Głos zabrała Agnieszka Woźniak-Starak.

Wiosną, na antenie TVN, ruszył 15. sezon kultowego programu "Mam talent!". Marcin Prokop po raz pierwszy zasiadł w nim na fotelu jurora. W 14 poprzednich edycjach programu pełnił rolę prowadzącego – najpierw u boku Szymona Hołowni, a następnie Michała Kempy. W starej roli w "Mam talent!" prezentera zastąpiła Agnieszka Woźniak-Starak, której towarzyszył Jan Pirowski. Z jury po latach pożegnała się, ku wielkiemu zaskoczeniu widzów, Małgorzata Foremniak. Z show niknął także Jan Kliment. Obok Marcina Prokopa, w składzie jury nowego sezonu zasiadły: Agnieszka Chylińska oraz, debiutująca w programie, Julia Wieniawa, znana m.in. z występu w serialu "Rodzinka.pl".

W maju TVN pokazał finałowy odcinek ostatniej edycji programu "Mam talent!". Ostatecznie rywalizację wygrał 14-letni uczeń zawodówki i raper Bartek Wasilewski, uznawany za pupila Agnieszki Chylińskiej. Wokalistka wcisnęła podczas jego występu "złoty przycisk", dzięki czemu chłopiec dostał od razu przepustkę do półfinału.

Skandal w "Mam talent!". Uczestniczka zdradziła szokujące kulisy

Wokół show TVN zrobiło się teraz głośno za sprawą szokującego nagrania nastoletniej uczestniczki show, które niedawno ukazało się na TikToku. Magda Kordula zdradziła kulisy programu, opowiadając o traumie, w którą wpędzili ją jurorzy.

"Występowałam na castingu w grudniu 2023 r., dostałam specjalne zaproszenie i informację, że chcą zobaczyć, jak występuję na żywo. Aż do samego dnia występu wszystko wskazywało na to, że będzie super" – mówi na nagraniu, podkreślając, że na casting jechała z pozytywnym nastawieniem. Później zaczęły się jednak kłopoty.

"Przerwali w połowie mój występ, gdzie grałam słynne "Highway to hell" na gitarze elektrycznej. (...) Widownia od razu zaczęła klaskać, po czym słyszę trzy kliknięcia, nagle podkład się urywa, ja patrzę na widownię zdziwiona, widownia na mnie patrzy zdziwiona... Potem od razu zaczął się bezpodstawny hejt ze strony jurorów, którzy nie dali mi powiedzieć ani słowa o moim występie. Bardzo zaskoczyło mnie, że tak znane i poważane osoby są na tak niskim poziomie" – relacjonuje.

Jak ujawniła była uczestniczka "Mam Talent!", to co przydarzyło się jej w programie przyczyniło się do problemów ze zdrowiem psychicznym i było początkiem traumy, a którą zmaga się do dziś.

"Tak łatwo jest im bawić się czyimiś uczuciami, zmieszać czyjąś twórczość z błotem czy nawet odpowiadać za czyjeś życie. Bo ja po tym castingu nie mogłam się pozbierać przez ponad pół roku. Moje chęci do życia totalnie gdzieś padły. Był to dla mnie naprawdę bardzo trudny czas i tak naprawdę ciągnie się ta trauma aż do dzisiaj" – wyznała.

Hejt i traumatyzowanie w kultowym show TVN? Agnieszka Woźniak-Starak: To absurd

Nagranie wywołało oburzenie wśród internautów. Do sprawy odniosła się nawet prowadząca "Mam Talent!" Agnieszka Woźniak-Starak, której wypowiedź cytuje Pudelek.pl. Dziennikarka nie kryje zaskoczenia zaistniałą sytuacją i stoi murem za swoimi kolegami z programu.

– Spędziłam kilkadziesiąt godzin na tych castingach, więc wiem, jak to wyglądało. Rzucanie oskarżeń, że jurorzy wyśmiewali uczestników za plecami, to jest dla mnie jakiś absurd. Kompletnie nie podejrzewam o to Agnieszki, Marcina i Julki. Nie widzę ich w takiej roli, że nagle wyśmiewają ludzi, bo oni są naprawdę normalni – stwierdziła.

Czytaj też:
Była gwiazda TVP odpowiada szefowej śniadaniówki. "Udawała dobrą koleżankę"
Czytaj też:
Znany dziennikarz znika z anteny. Nowa ramówka

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl