Celebrytki pokłóciły się o aborcję w Sejmie. "Naprawdę się wk***iłam"

Celebrytki pokłóciły się o aborcję w Sejmie. "Naprawdę się wk***iłam"

Dodano: 
Zofia Zborowska i Agnieszka Woźnak-Starak w programie "Trójkąt"
Zofia Zborowska i Agnieszka Woźnak-Starak w programie "Trójkąt" Źródło:YouTube / kadr z programu "Trójkąt"
Trzy celebrytki dyskutowały o sprawie aborcji w nowej kadencji Sejmu. Ich wizje się rozjechały.

Zofia Zborowska gościła w programie "Trójkąt", który prowadzą Agnieszka Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecka. Rozmowa rozpoczęła się od tematu ustawy aborcyjnej w X kadencji Sejmu. Co ciekawe, celebrytki nie były w tej kwestii zgodne. Doszło nawet między nimi do spięcia.

Aborcja w Sejmie. Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje działania Lewicy

Lewica wchodziła do Sejmu X kadencji z aborcją na życzenie na ustach. Politycy zapowiadali, że zrobią wszystko, żeby w Polsce można było przerywać ciążę do 12. tygodnia bez podania powodu. Liderzy partii dotychczasowej opozycji podpisali w końcu umowę koalicyjną, ale znalazł się w niej jedynie zapis o unieważnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który zaostrzył prawo aborcyjne w Polsce. Politycy Lewicy wciąż jednak mówią, że aborcja będzie pierwszą i najważniejszą kwestią, którą będą chcieli przeforsować w nowym Sejmie.

O tych zapowiedziach prowadzące Agnieszka Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecka rozmawiały w programie "Trójkąt" z Zofią Zborowską.

Była prowadząca "Dzień Dobry TVN" skrytykowała bojową postawę środowisk lewicowych, twierdząc, że może ona przynieść odwrotny skutek.

– Myślałam ostatnio dużo, że te ekstremizmy prowadzą często do obronnej postawy i że ktoś staje okoniem i mówi nie – stwierdziła. – Zastanawiam się, czy lewicowe środowiska zawsze robią dobrą robotę. Czy naprawdę zaczynając X edycję Sejmu awanturą o aborcję dostępną do 12. tygodnia ciąży to jest to, od czego naprawdę chcemy zaczynać. To są ważne tematy, ale kurczę, czemu nie potrafimy myśleć trzy kroki do przodu i trochę lepiej planować – dodała.

Zgodziła się z nią Gabi Drzewiecka. – Kurczę, myślę, że problemem jest to, że z jednej strony chcemy ludzi edukować i uświadamiać w różnych tematach, ale przez takie ekstremalne zachowanie budujemy mur – stwierdziła.

– Nawet mój opór to budzi, mimo że jestem za, jestem otwarta, ale jak ktoś zaczyna rozmowę z tak wysokiego tonu i tak agresywnie, to jest mur – oceniła Agnieszka Woźniak-Starak.

Zofia Zborowska starła się z prowadzącymi "Trójkąt". "Naprawdę się wk***iłam"

Zofia Zborowska nie była jednak tego samego zdania. Celebrytka przywołała słowa Grzegorza Brauna z sejmowej debaty nad obywatelskim projektem przywracającym finansowanie procedury in vitro. Polityk mówił wówczas o rampie oświęcimskiej i "przedsionku piekieł".

– Jest mur, ale z drugiej strony jestem w stanie to zrozumieć, słuchałyście pewnie wywodów pana Brauna o in vitro i ręce po prostu opadają – stwierdziła.

– Naprawdę się wk***iłam przez ostatnie parę lat – stwierdziła. –Myślę, że te dziewczyny, które nas reprezentują w Sejmie, chcą z buta wjechać, żeby zawalczyć o to co nasze – dodała.

– Zosia, ale żeby to nam nie wyszło bokiem – tłumaczyła jej celebrytka. 15 października nastąpiła rewolucja wielka, bardzo ważna rzecz i nie zniszczmy tego awanturami, bo zaraz się wszyscy pokłócą, zaczną sobie skakać do gardeł i nic z tego nie będzie – przerwała jej Woźniak-Starak.

– Myślę, że nasz marszałek na to nie pozwoli i wyłączy mikrofon. Ale liczę, że będzie dobrze – skończyła dyskusję Zborowska.

Czytaj też:
Michał Szpak chce zmienić płeć? "Może się okaże, że będę Michaliną"
Czytaj też:
Liderka Strajku Kobiet będzie miała swój serial. Zrobią go Amerykanie

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl, Trójkąt