Niespodziewane wieści na temat Redbada Klynstry-Komarnickiego pojawiły się w mediach w poniedziałek. Mąż Emilii Komarnickiej pełnił funkcję dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie od 2020 roku. "Informację, że Redbad Klynstra przestał być dyrektorem Teatru Osterwy potwierdziliśmy w kilku niezależnych od siebie źródłach" – poinformował jako pierwszy serwis Jawny Lublin. W artykule ujawniono, że 7 kwietnia Klynstra został odwołany ze stanowiska uchwałą zarządu z dniem 8 kwietnia.
Redbad Klynstra nagle odwołany. Nie jest już dyrektorem teatru
Media próbowały skontaktować się w poniedziałek z aktorem, ale jego telefon był wyłączony. We wtorek do sieci trafiło jego oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Opublikował je portal Jawny Lublin.
"W dniu wczorajszym do gabinetu dyrektorskiego w Teatrze Osterwy wkroczyli trzej smutni panowie, wręczyli mi akt odwołania ze stanowiska Dyrektora Teatru, zarządzili także blokadę komputerów i maili całego kierownictwa Teatru, pomimo, że nie mieli do tego żadnych uprawnień. Za co mnie odwołali? Między innymi za wypłacenie 39,55 zł, bo ktoś nieprawidłowo policzył godziny współpracownika, a także za wypłacenie zgodnie z prawem nagród dla wszystkich pracowników Teatru (potwierdzone przez zewnętrzną instytucję kontrolną). Wszystkie zarzuty były znane Marszałkowi i opinii publicznej już od 1,5 czy 2 lat, tak więc mamy typowo polski odgrzewany kotlet mielony (...)" – czytamy.
Redbad Klynstra poinformował również, że sam zaproponował rozwiązanie tej sytuacji, ale nie został wysłuchany. Jak zapewnił, wysłał także stosowne pisma do przedstawicieli zarządu województwa, jednak nie dostał żadnej odpowiedzi.
"Dziennikarze, posłowie, radni jeśli chcecie poznać prawdę – poproście o udostępnienie tego pisma któregokolwiek z członków zarządu. Już rok temu próbowałem mnie odwołać, to jest jak dzień świstaka" – napisał aktor.
Czytaj też:
Został odwołany po krytyce Owsiaka. Zwrot w sprawieCzytaj też:
Kukiz chciał zagrać w teatrze. "Ja mu powiedziałem: "do logopedy idziemy""