Janusz Józefowicz to polski choreograf, aktor, scenarzysta i reżyser. Od wielu lat jest dyrektorem artystycznym Teatru "Studio Buffo". Aktor gościł ostatnio w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Zdradził, jak wyglądały kulisy współpracy z wieloma znanymi artystami. Wrócił wspomnieniami m.in. do lat 90., kiedy poznał Michała Milowicza na dyskotece, a także ujawnił, w jaki sposób aktor zdobył główną rolę w spektaklu "Elvis". Opowiedział również o kilku ciekawostkach, które wydarzyły się podczas castingów. Okazuje się, że swoich sił w teatrze chciał spróbować również... Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz chciał zagrać u Janusza Józefowicza. Dlaczego się nie udało?
– Mieliście takie historie, że kogoś odrzuciliście, a potem zobaczył go pan i powiedział: "Kurczę zrobił karierę, szkoda, że go nie ma"? – zapytał Janusza Józefowicza Piotr Kędzierski. W odpowiedzi usłyszał historię o tym, jak na castingu pojawił się ówczesny lider grupy Piersi – Paweł Kukiz.
Janusz Józefowicz ujawnił kulisy przesłuchania muzyka. Niestety Kukiza zdyskwalifikował jego sposób mówienia. Dyrektor "Studio Buffo" zasugerował mu, że powinien udać się do logopedy oraz opuścić grupę muzyczną, aby całkowicie poświęcić się sztuce. – Kukiz miał charyzmę, ale po pierwsze źle mówił. Ja mu powiedziałem: "Do logopedy idziemy i musisz zostawić wszystko to, co robisz, bo inaczej nie zrobimy tego". On był za mało teatralny, nie był na to gotowy – ocenił po latach. Józefowicz podkreślił, że pożegnali z Pawłem Kukizem się za "obopólnym porozumieniem".
Kukiz nie był jedynym znanym muzykiem, który pojawił się w teatrze. Na casting przyszła też młoda Marina Łuczenko, która ostatecznie nie dostała wymarzonej roli Julii w sztuce Szekspira. O braku jej angażu do spektaklu miało przesądzić to, że nie potrafiła rozpłakać się na zawołanie.
Czytaj też:
Kukiz przekazał tragiczne wieści. "Znałem go od niemowlęcia"Czytaj też:
Wulgarne zachowanie muzyka. Wszystko się nagrało