Gala wręczenia filmowych Orłów w 2016 roku przeszła do historii nie ze względu na same nagrody, ale na skandaliczną zapowiedź, której autorem był Maciej Stuhr. Aktor w swoich grach słownych na scenie nawiązał do Polaków "gorszego sortu", opony w prezydenckiej limuzynie, Żołnierzy Wyklętych, Lecha Wałęsy i katastrofy smoleńskiej.
– Przyszedłem dziś do państwa, żeby ogłosić najlepszą aktorkę drugiego sortu – zaczął wówczas Maciej Stuhr, mając na myśli głośną wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego. – Przepraszam, miało być poważnie, a państwo mają tu-polew – mówił w dalszej części, nawiązując do nazwy samolotu prezydenckiego, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Ta ostatnia wypowiedź została potraktowana jako żarty z katastrofy smoleńskiej i wywołała ogromne oburzenie wśród polityków i komentatorów, a sam aktor musiał się z niej wielokrotnie tłumaczyć w mediach.
Orły 2025 w TVP. Gala wraca do publicznego nadawcy
Zachowanie aktora doprowadziło do tego, że rok 2016 był ostatnim, kiedy galę rozdania Orłów pokazano na antenie Telewizji Polskiej. Od 2017 roku wydarzenie było transmitowane przez Canal +. Teraz, pod nowymi rządami, okazuje się, że wraca ono do publicznego nadawcy.
"Tegoroczna gala nagród Orły przyznawanych przez Polską Akademię Filmową odbędzie się w poniedziałek 10 marca w warszawskim Teatrze Polskim. Wiadomo już że będzie ją pokazywać Telewizja Polska, ponieważ w niepublicznych postępowaniach przetargowych szuka podmiotów do wsparcia realizacji transmisji w zakresie techniki, scenografii i oświetlenia" – czytamy na Wirtualnemedia.pl.
Serwis zaznacza jednocześnie, że niedawno publiczny nadawca zapowiedział, że od 2025 roku będzie pokazywał wszystkie gale muzycznych Fryderyków.
Czytaj też:
Elon Musk chce zamknąć znane rozgłośnie. "To tylko szaleni lewicowcy"Czytaj też:
Wokalistka pozywa TVP. Złamano regulamin?