Burza w sieci po kabaretonie w Opolu. "Ale dno"

Burza w sieci po kabaretonie w Opolu. "Ale dno"

Dodano: 
Zenon Laskowik
Zenon Laskowik Źródło: YouTube
Kabareton podczas tegorocznego festiwalu w Opolu odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Internauci nie kryli oburzenia.

Tegoroczny festiwal w Opolu był powrotem dla licznej grupy artystów do Telewizji Polskiej. Podczas sobotniego tzw. kabaretonu aż roiło się od tematów politycznych, a zwłaszcza uszczypliwości pod adresem obecnej opozycji.

W wydarzeniu udział wzięli m.in.: Kabaret Nowaki, Kabaret Skeczów Męczących, Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Młodych Panów, Kabaret K2, Jerzy Kryszak, Zbigniew Zamachowski oraz Zenon Laskowik. Kabareton poprowadził Marcin Wójcik z Kabaretu Ani Mru Mru. Początkowo w rolę gospodarza miał się wcielić Piotr Bałtroczyk, ale w ostatniej chwili – z niewiadomych przyczyn – zrezygnował.

Kabareton w Opolu pod ostrzałem internautów

Kabareton powrócił do Opola po kilku latach przerwy. Niesmak wśród sporej części widzów wzbudził występ Zenona Laskowika. – Proszę państwa, lubimy te oklaski. Na początku programu tylko to. Oczywiście mam świadomość, że nie od wszystkich państwa te brawa otrzymamy, bo jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim Polakom.... zaszkodził. Już szkodników nie ma, od 15 października, a nie 13 grudnia. A wtedy ponoć prezes spał do południa – powiedział współtwórca kabaretu "Tey". Później satyryk "apelował" do prezydenta. – Andrzeju, naszego kraju wodzireju, opanuj się! Andrzeju, prawomocnych skazanych przyjacielu. Andrzeju, Zjednoczonej Prawicy czarodzieju, obudź się! – mówił Laskowik. – Lotne umysły nie potrzebują podpórek. Korzystają z rozumu i wiedzą, że mądrość mieszka w maksymie "myślę, więc jestem". A głupota? "Myślę, że jestem… prezydentem wszystkich Polaków" – dodał.

W występach innych artystów zdarzały się żarty z "pogłosu" Marcina Kierwińskiego czy niespełnionych obietnic rządu Donalda Tuska. Pod ostrzałem internautów znalazł się Kabaret Nowaki za skecz o dziennikarzu, księdzu Januszu i jego gospodyni.

Niektórzy internauci nie kryją, że są zażenowani tym, co zobaczyli na scenie w Opolu.

To mówicie, że "Opole znów łączy"?
Wyszukane żarty dla uśmiechniętej Polski. Prostaki
Ale dno
Żenadometr pęknięty

– czytamy na platformie społecznościowej X.

twittertwittertwittertwittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Znany kabaret wróci do Polsatu? Jasna deklaracja

Źródło: TVP / X / DoRzeczy.pl