Gerhard Schroeder i Soyeon Kim-Schroeder pobrali się w maju 2018 roku. Były mąż Soyeon, który nie chce, by jego nazwisko podawano do publicznej wiadomości, zarzucił byłemu kanclerzowi RFN, że ten jest odpowiedzialny za rozpad jego małżeństwa i pozwał go do sądu.
Niemieckie media, powołując się na informacje dziennika "Korean Times" i agencję prasową Yonhap podają, że sąd rodzinny w Seulu przyznał eksmężowi Soyeon odszkodowanie. Wyrok w tej sprawie miał zapaść 27 maja.
Jaką kwotę wyznaczył sąd?
Schroeder musi zapłacić 30 milionów wonów południowokoreańskich, czyli około 22 tysiące euro. Strona powodowa żądała aż 100 milionów wonów.
Soyeon, która jest piątą żoną Schroedera, od początku nie zgadzała się ze sposobem przedstawienia sprawy przez byłego męża. Twierdziła m.in., że jej wcześniejszy związek leżał już w gruzach, kiedy poznała Gerharda i że były kanclerz Niemiec nie przyczynił się do rozpadu małżeństwa.
Jak odnotowuje Deutsche Welle, w konserwatywnej Korei Południowej zdrada małżeńska była do roku 2015 karana i mogła skończyć się karą więzienia. Również dzisiaj jest jeszcze powodem skarg cywilnych.
Kariera polityczna Schroedera
Gerhard Schroeder był kanclerzem RFN w latach 1998–2005. Po ustąpieniu z urzędu zaangażował się w budowę gazociągu Nord Stream. Od 2017 roku jest szefem rady nadzorczej w rosyjskim koncernie naftowym Rosnieft.
Schroeder wspiera budowę gazociągu Nord Stream 2, który zakłada dostawy rosyjskiego gazu dla Europy Zachodniej z pominięciem Ukrainy, Polski oraz Słowacji. Gazociąg prowadzący z Rosji do Niemiec powstaje na dnie Bałtyku. Jego moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie.
Czytaj też:
Schroeder: Czy Polska i Węgry są jeszcze demokracjami?