Poważna choroba znanej piosenkarki. Ujawniła diagnozę

Poważna choroba znanej piosenkarki. Ujawniła diagnozę

Dodano: 
Wokalistka zespołu Bajm Beata Kozidrak
Wokalistka zespołu Bajm Beata Kozidrak Źródło: PAP / Krzysztof Świderski
Beata Kozidrak zdradziła, jaka choroba spowodowała jej kilkumiesięczną przerwę od koncertowania.

Beata Kozidrak to znana polska piosenkarka, która na scenie muzycznej obecna jest już od wielu lat. W 2024 roku wokalistka przez kilka miesięcy była w trasie koncertowej z okazji 45-lecia zespołu Bajm. Koncertowała też w ramach świątecznych występów, jeżdżąc po całej Polsce ze swoim zespołem. Nagle, w listopadzie ubiegłego roku, w mediach pojawiła się informacja, że Kozidrak, z przyczyn zdrowotnych, musiała odwołać niektóre wydarzenia. Niedługo później piosenkarka wydała kolejne oświadczenie, w którym poinformowała o odwołaniu wszystkich imprez ze swoim udziałem aż do końca marca 2025 roku. Jako powód wskazano "nagłą chorobę".

1 stycznia w mediach społecznościowych Beaty Kozidrak pojawił się wpis, w którym poinformowała o postępach w leczeniu. "Kochani moi, powoli wracam do zdrowia dzięki wspaniałej opiece lekarskiej i pielęgniarskiej" – przekazała. Jednak jej aktywność w sieci od tego czasu była znikoma. Szybko okazało się, że artystka nie powróci na scenę w marcu. Jej pierwszy występ, po długiej przerwie, ma odbyć się dopiero pod koniec sierpnia na Dniach Starachowic.

Poważna choroba Beaty Kozidrak. Piosenkarka ujawniła, dlaczego zniknęła ze sceny

Beata Kozidrak udzieliła teraz wywiadu w programie "Dzień Dobry TVN". Po wielu miesiącach ujawniła, że walczyła z nowotworem. Zdradziła również, jakie były pierwsze objawy jej choroby.

Artystka opowiedziała, że trasę z okazji 45-lecia Bajmu kończyła z silnym bólem pleców, który początkowo bagatelizowała. Jak zaznaczyła, koncerty grała na środkach przeciwbólowych, a na scenie często siedziała. Przyznała, że nie chciała odwoływać występów, żeby nie rozczarować fanów.

– Cierpiałam. Dwa dni później już byłam w szpitalu – opowiadała w śniadaniówce TVN-u. – Czułam, że to nie są żarty. Zrobiłam wszystkie badania. Bałam się, jaka będzie diagnoza. Trafiłam do szpitala, diagnoza była dość szybka, była to choroba nowotworowa – zdradziła Kozidrak, mówiąc, że był to szok zarówno dla niej, jak i jej najbliższych.

– Powiedziałam sobie: "Nie poddaję się. Mam dla kogo żyć. Mam fanów, którzy czekali w ciszy na informacje, co się ze mną dzieje" – relacjonowała.

W połowie leczenie piosenkarka miała zapytać lekarzy, czy wróci jeszcze do śpiewania. – Dziwnie zareagowali na moje pytanie. Na co oczywiście Beata pomyślała sobie: "wy do końca może nie wiecie, ale ja wiem. Nie ma takiej siły, zrobię wszystko, co w mojej mocy. Będę się stosować do tej diagnozy i do całego procesu leczenia. To był cel. Ja jestem zadaniowa – opowiadała.

Jak dodała, choroba zmieniła jej patrzenie na świat. – Widzę, że wiele rzeczy nie ma sensu. Widzę, co ma sens. (...) Ja już naprawdę nic nie muszę – ja mogę – podsumowała.

Czytaj też:
Znana aktorka obraża prezydenta. "Chamem pan jesteś, panie Nawrocki"
Czytaj też:
Znana piosenkarka opuszcza Polskę. "Przeprowadzam się"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: TVN/Dzień dobry TVN