W kwietniu Joanna Opozda trafiła do szpitala w związku z kontuzją kolana. Aktorka spędziła tam Wielkanoc. Teraz zdradziła, że, poza rozłąką z bliskimi, musiała również pożegnać się z rolą w zagranicznej produkcji. To mogła być jej rola życia.
Joanna Opozda trafiła do szpitala. Musiała zrezygnować z roli życia
Największym dotychczasowym osiągnięciem zawodowym Joanny Opozdy była tytułowa rola w nagrodzonym Orłem filmie "Brigitte Bardot cudowna". Okazuje się, że aktorka miała okazję przebić ten sukces i pojawić się w zagranicznej produkcji. Jej plany pokrzyżowały jednak problemy ze zdrowiem.
Jak twierdzi, otrzymała propozycję, która mogła okazać się jej życiową rolą. W najnowszej rozmowie ze Światem Gwiazd, przyznała, że problemy ortopedyczne uniemożliwiły jej jednak pracę na planie realizowanego z rozmachem filmu znanego reżysera.
– Tak naprawdę straciłam jeden projekt przez to kolano i to był dla mnie cios, bo świetna rola i myślę, że mogła być moją rolą przełomową. Z moim agentem ubolewaliśmy strasznie nad tym, bo ja, startując do tych zdjęć, nie powiedziałam, że jestem po operacji kolana. Chciałam spróbować, czy w ogóle mam szansę i dopiero później, jak już dostałam akcept, to powiedziałam, że ja jeszcze nie jestem do końca sprawna, chodzę o kulach, miałam operację. No i powiedzieli, że absolutnie nie ma takiej możliwości, więc to było bardzo przykre doświadczenie – opowiedziała.
Aktorka zaznaczyła, że rehabilitacja nogi może potrwać nawet rok, co wyklucza jej udział w innych projektach.
– Z jednej strony miałam ogromną radość, euforię, że coś mi się udało. Uczyłam się całą noc w łóżku, tyle miałam tego tekstu. Później z tym moim agentem spotkaliśmy się u niego, ja te kule odrzuciłam, zagrałam to, ale może to wszystko było po coś, bo to w ogóle była produkcja zagraniczna, bardzo duże nazwisko, każdy myślę, że zna. No i powiedzieli, że są zachwyceni i być może w przyszłości zaproszą mnie na jakiś inny casting, że teraz mi po prostu życzą powrotu do zdrowia – dodała.
Czytaj też:
Zawirowanie w rankingu stacji newsowych. Prawicowe telewizje idą na rekordCzytaj też:
TVP wycofuje się z prac nad zapowiadanym hitem. Netflix był szybszy