Były mąż bezlitosny dla znanej piosenkarki. To mogło ją zaboleć

Były mąż bezlitosny dla znanej piosenkarki. To mogło ją zaboleć

Dodano: 
Piosenkarka Doda i jej ówczesny mąż Emil Stępień w 2019 roku
Piosenkarka Doda i jej ówczesny mąż Emil Stępień w 2019 roku Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Emil Stępień odpowiedział na porównania jego nowej partnerki do Dody. Te słowa mogą zaboleć piosenkarkę.

Były mąż Dody, Emil Stępień, po trudnych procesach sądowych i wielomiesięcznym areszcie, od jakiegoś czasu korzysta z wolności i jest aktywny w mediach społecznościowych. Teraz podzielił się z fanami zdjęciem ze swoją nową partnerką. Okazało się, że jest to postać znana w polskim show biznesie.

Emil Stępień pokazał nową partnerkę. Uderza w Dodę

Emil Stępień i Roksana Gąska oficjalnie potwierdzili swój związek w walentynki. "Życie może się zmienić w jednej chwili i od czasu, kiedy Cię znam, zmieniło się na lepsze" – napisał Stępień opisie do ich wspólnego zdjęcia na Instagramie. Pod postem pojawiły się gratulacje, ale również porównania do byłej żony przedsiębiorcy.

"Ładniejsza od Dody" – napisał jeden z użytkowników, ale to odpowiedź Stępnia była niemałym zaskoczeniem.

"Tak, potwierdzam. Ale co ważniejsze, bardziej wartościowa i bezinteresowna, szczera. Dziękuję za miły komplement" – odpisał.

Cała sytuacja może wydawać się skomplikowana, ponieważ Roksana Gąska przez lata była w związku z Jackiem Rozenkiem, który z kolei jest byłym mężem Małgorzaty Rozenek-Majdan – aktualnej żony Radosława Majdana, czyli pierwszego męża Dody.

instagram

Oskarżenia wobec byłego męża znanej piosenkarki

Pierwsze zarzuty Emil Stępień usłyszał już w 2021 r. Prokuratura oskarżała go o przywłaszczenie mienia o łącznej wartości 8,5 mln zł i działania na szkodę 44 inwestorów, którzy finansowali produkcje filmowe założonej przez nich spółki. Wśród zarzutów pojawia się również wyprowadzenie 12 mln zł na Maltę w celu uniknięcia spłaty wierzycieli. W lutym 2023 roku biznesmen został oskarżony o przekręty finansowe związane z produkcją filmu "Dziewczyny z Dubaju" i filmu "Grom", który ostatecznie nie powstał, a za który były mąż Dody nie zwrócił pieniędzy inwestorom. Postawiono mu łącznie aż 196 zarzutów.

Następnie półtora roku Emil Stępień spędził w areszcie tymczasowym. We wrześniu 2024 roku "Fakt" poinformował, że producent filmowy 23 sierpnia został z niego warunkowo zwolniony. Zastosowano wobec niego dozór policji. Miał również otrzymać zakaz całkowitego osobistego, telefonicznego, oraz za pośrednictwem komunikatorów, kontaktowania się z innymi podejrzanymi w sprawie, wszystkimi pokrzywdzonymi w sprawie, a także z niektórymi świadkami.

W listopadzie ubiegłego roku, Emil Stępień opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym przekazał decyzję Sądu Administracyjnego w Warszawie w jego sprawie.

"Łatwo rzucać oskarżenia i szybko ferować wyroki – przed sądem opinii publicznej wyrok zapada szybko i w blasku fleszy. Jego echo rezonuje latami. Prawdy dochodzi się w ciszy i często samotności, opuszczony przez osoby, które jeszcze chwilę temu grzały się Twoim światłem" – czytamy. "Po latach oskarżeń, szkalowania i presji medialnej, walka o moje dobre imię trwa. Wyrok, który rzekomo miał potwierdzić moje nieuczciwe działanie, został w dniu 12 listopada br. w całości uchylony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, a tezy syndyka nie znalazły żadnego potwierdzenia!" — napisał Stępień, zarzucając mediom ciszę.

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram