"Możecie wpłacać mi pieniążki". Celebrytka pokazała pustą lodówkę

"Możecie wpłacać mi pieniążki". Celebrytka pokazała pustą lodówkę

Dodano: 
"Cała prawda o Derpienski" na Kanale Zero Krzysztofa Stanowskiego
"Cała prawda o Derpienski" na Kanale Zero Krzysztofa Stanowskiego Źródło: YouTube / Kanał Zero
Caroline Derpieński prosi ludzi o pieniądze na jedzenie. Do niedawna chwaliła się wystawnym życiem.

Kilka dni temu Caroline Derpieński podzieliła się zdjęciem, na którym widać jej zapłakaną, pozbawioną makijażu twarz. Niepokojący był również opis, którym opatrzyła fotografię. "W przemocowym związku od pięciu lat. Nie potrafię już dłużej udawać. Proszę, módlcie się o mnie. Kocham całym sercem" – przekazała fanom. Później na koncie celebrytki na Instagramie pojawiło się jeszcze kilka innych slajdów dotyczących przemocy i toksycznych relacji. W końcu, influencerka, w rozmowie z serwisem Pudelek, potwierdziła przypuszczenia internautów i poinformowała, że rozstała się, ze starszym o ponad 40 lat, Krzysztofem Porowskim. Dodała też instagramowe stories, na którym również zakomunikowała zakończenie 5-letniej relacji. Nie chciała jednak zdradzać szczegółów.

Celebrytka twierdzi, że żyje w biedzie. Zbiera pieniądze od fanów

Krótko po ogłoszeniu rozstania, Derpieński postanowiła pokazać obserwatorom, jak naprawdę wyglądało jej życie. Przyznała, że zdjęcia z luksusowych kawiarni i restauracji były przez nią robione "pod publikę". Relację na żywo prowadziła z popularnego amerykańskiego marketu. Przyznała, że nie ma nic do jedzenia, a przy okazji opowiedziała, że gdy była jeszcze w związku z Porowskim, miała limit 317 dolarów na zakupy spożywcze w "biednej hurtowni".

Caroline Derpieński zorganizowała teraz transmisję na żywo na TikToku. Pokazała, jak wygląda jej życie po rozstaniu z milionerem. Zaprezentowała fanom bałagan w wynajmowanym mieszkaniu i resztki jedzenia w lodówce. "Czuć biedę" – napisał jeden z internautów, na co szybko zareagowała celebrytka.

– No ja wiem, że czuć biedę, dlatego możecie wpłacać mi pieniążki. W stu procentach na Moriska, bo już karmy psie nam się kończą – stwierdziła.

Z pomocą celebrytce, która jeszcze do niedawna otaczała się ekstremalnie drogimi przedmiotami, samochodami, ubraniami i torebkami, pospieszyła Marianna Schreiber. Zachęcała Derpieński do zaangażowania się we freak fighty, dopóki ma duże zasięgi w mediach społecznościowych. Była partnerka milionera była wyraźnie zainteresowana takim rozwiązaniem swoich problemów finansowych.

Czytaj też:
Gwiazda "Klanu" potwierdza rozstanie. "Powiedzmy to raz a dobrze"
Czytaj też:
"Dolarsowa królowa" została bez pieniędzy. "Nie mam co jeść"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / tiktok