Znany prezenter mówi o chorobie żony. "Wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi"

Znany prezenter mówi o chorobie żony. "Wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi"

Dodano: 
Komentator sportowy TVP Przemysław Babiarz
Komentator sportowy TVP Przemysław Babiarz Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Przemysław Babiarz wyznał, że jego żona zmaga się z chorobą. Słowa dziennikarza brzmią niepokojąco.

O Przemysławie Babiarzu było niedawno głośno po tym, jak TVP odsunęła go od komentowania Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Teraz w mediach pojawiły się niepokojące informacje, dotyczące najbliższej mu osoby. Choć dziennikarz stroni od komentowania swojego życia prywatnego, tym razem zdradził, że zmaga się z trudnościami.

Przemysław Babiarz mówi o chorobie żony. Wspomina o Bogu

Znany komentator sportowy prywatnie od ponad 20 lat jest mężem Marzeny, którą poznał na targach spożywczych, gdzie pełnił funkcję konferansjera. Prezenter wziął niedawno udział w VIII Męskim Oblężeniu Jasnej Góry. Niespodziewanie wspomniał podczas tego wydarzenia, w klasztorze na Jasnej Górze w Częstochowie, o chorobie swojej żony. Wyznał, że sam zmagał się z chorobą, a teraz wspólnie walczą o jej zdrowie. Dużą nadzieję pokładają w Bogu.

– Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu – wyznał dziennikarz TVP.

Awantura po zawieszeniu Babiarza. TVP się ugięła

26 lipca w Paryżu odbyła się ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Wydarzenie obfitowało w kontrowersje, zwłaszcza poprzez odniesienia do ideologii LGBT oraz parodię Ostatniej Wieczerzy, co wywołało lawinę krytycznych komentarzy nie tylko w Polsce. Jednym z punktów artystycznej części uroczystości była piosenka Johna Lennona "Imagine". – Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział Przemysław Babiarz, który komentował ceremonię otwarcia igrzysk na antenie TVP. Już następnego dnia Telewizja Polska zdecydowała o zawieszeniu Babiarza i odsunięciu go od komentowania olimpiady.

Na ruch publicznego nadawcy zareagowali politycy, Rzecznik Praw Obywatelskich czy KRRiT. Do władz TVP wysłano też prośbę dot. odwieszenia Przemysława Babiarza i przywrócenia go do komentowania olimpijskich zmagań. Pod listem podpisali się zarówno sportowcy, jak również dziennikarze. W sprawie Babiarza apelowali m.in. Anita Włodarczyk, Otylia Jędrzejczak czy Tomasz Majewski.

W końcu zareagował sam premier Donald Tusk. "W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych. W obu przypadkach olimpijski poziom" – napisał szef rządu na portalu X 31 lipca. Dzień po jego wpisie Przemysław Babiarz został "odwieszony" i przywrócono go do komentowania Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Czytaj też:
Pędziła pasem awaryjnym. Celebrytka usłyszała wyrok
Czytaj też:
Jednak nie Zakopane? Zaskakujące doniesienia ws. sylwestra TVP

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: se.pl