Chajzer będzie się bił we freak fightach. "Teraz będzie mniej grzecznie"

Chajzer będzie się bił we freak fightach. "Teraz będzie mniej grzecznie"

Dodano: 
Filip Chajzer
Filip Chajzer Źródło:PAP / Stach Leszczyński
Filip Chajzer zapowiedział swój udział we freak fightach. Mówi o "walce o nowe życie". Z kim się zmierzy?

O Filipie Chajzerze jest od jakiegoś czasu głośno w mediach. W ostatnich tygodniach światło dzienne ujrzały nieprawidłowości dotyczące jego fundacji "Taka Akcja". Po fali negatywnych komentarzy, były gwiazdor TVN-u poinformował, że na stałe wyprowadza się z Polski i przenosi do nowego domu w Hiszpanii. W ostatnich dniach wciąż pojawiał się jednak na ulicach polskich miast. Zdążył nawet wywołać kolejną aferę ze swoim udziałem. Podpadł jednej z najbardziej rozpoznawalnych osób w internecie – youtuberowi Książulo.

Filip Chajzer ostro o znanym youtuberze: Jest do du*y

Książulo w kwietniu tego roku udał się do Kreuzberg, czyli budki z kebabem Chajzera i ocenił sprzedawany produkt. Nie miał większych zastrzeżeń, poza tym, że został potraktowany jak klient VIP i otrzymał znacznie większą porcję. Ta ocena jednak mocno dotknęła byłego gwiazdora TVN-u. – Recenzja jest tak samo do du*y, jak sam jej autor – powiedział Filip Chajzer podczas Festiwalu Książki w Opolu, w trakcie wywiadu dla Radia Opole. Później jednak przeprosił influencera w mediach społecznościowych.

Okazuje się jednak, że to nie koniec tej sprawy.

Chajzer zawalczy w oktagonie. "Freak fighty to dla mnie coś zupełnie nowego"

Inny znany influencer, Sergiusz "Nitrozyniak" Górski, podczas jednej ze swoich transmisji zdradził, że Chajzer atakując Książula, chciał sobie "załatwić" walkę na jednej z gal freak fightowych. – Ja wam coś powiem, dostaniecie ode mnie leaka za darmo. Filip Chajzer usilnie próbuje znaleźć rywala na nadchodzącą pewną galę freak fightową, więc nie dziwi mnie, że pewnie teraz będzie zaczepiał wszystkie osoby z internetu – powiedział do swoich obserwatorów.

Z kolei niedługo później Książulo poinformował na swoim Instagramie, że właśnie odrzucił propozycję walki, za którą miał dostać nie mniej niż 1,5 mln zł. Jak zaznaczył, miał stoczyć pojedynek z "osobą z mediów".

Niczego nie trzeba się jednak domyślać, bo Filip Chejzer potwierdził już, że będzie walczył w oktagonie.

– Dostałem taką propozycję i aktualnie prowadzone są rozmowy. Walka Chajzer vs Książulo to byłby hit roku. Freak fighty to dla mnie coś zupełnie nowego i chciałbym spróbować w nich swoich sił, podobnie jak było to w przypadku mojego występu w "Tańcu z Gwiazdami". Nic nie wiedziałem o tańcu, a było bawiłem się fenomenalnie. Teraz będzie mniej grzecznie – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onetu.

Zaznaczył, że "bardzo by się cieszył", gdyby Książulo stanął z nim na ringu.

Dla mnie to nie byłaby walka z przeciwnikiem, a trochę walka o nowe życie. Musicie wiedzieć, że stawki są... spore. W jeden dzień spłaciłbym mój kredyt na mieszkanie w Hiszpanii, w której będę teraz mieszkać i to jest świetna motywacja. Mam nawet hasło walki miłośników kebaba po obu stronach barykady — nie obrzucaj mięsem w internecie, wybierz sport! — dodał były prezenter telewizyjny.

Czytaj też:
Jest lista wynagrodzeń nowych szefów TVP. Szokujące, co przesłali
Czytaj też:
Wielka gwiazda znika z TVP. Wiadomo, kto ją zastąpi

Źródło: Onet.pl / Przegląd Sportowy