"Całkowicie nierealne". Słynny pisarz o tym, co dzieje się w Polsce

"Całkowicie nierealne". Słynny pisarz o tym, co dzieje się w Polsce

Dodano: 
Aktor Ireneusz Czop (L) oraz pisarz Remigiusz Mróz (P) podczas spotkania prasowego z obsadą serialu "Chyłka-Kasacja"
Aktor Ireneusz Czop (L) oraz pisarz Remigiusz Mróz (P) podczas spotkania prasowego z obsadą serialu "Chyłka-Kasacja" Źródło:PAP / Paweł Supernak
Remigiusz Mróz opublikował komentarz do ostatnich wydarzeń w Polsce. Odniósł się do swojej książki.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali we wtorek wieczorem zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Polityków PiS przewieziono najpierw na komendę przy ul. Grenadierów, a następnie do aresztu śledczego na Grochowie.

Remigiusz Mróz komentuje to, co dzieje się w Polsce. Odniósł się do swoich powieści

Na to, co dzieje się w Polsce zareagował Remigiusz Mróz. Znany pisarz jest doktorem nauk prawnych i autorem wielu powieści kryminalnych. Spod jego pióra wyszedł m.in. cykl political fiction "W kręgach władzy", na który składają się trzy książki, wydane w latach 2017–2018: "Wotum nieufności", "Większość bezwzględna" i "Władza absolutna". Opisuje w nich fikcyjne intrygi i polityczne rozgrywki w najwyższych kręgach władzy. To właśnie do tego cyklu postanowił nawiązać, oceniając zamieszanie wokół Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

"Ale gdybym taki scenariusz wymyślił do "W kręgach władzy", to by wszyscy mówili, że bez sensu, bo całkowicie nierealne" – zażartował.

twitter

Kamiński i Wąsik zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim

We wtorek około godz. 15.00 Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyszli do dziennikarzy zgromadzonych przed Pałacem Prezydenckim. – Wczoraj prezydent zaprosił nas na spotkanie jako posłów RP. Ta informacja była w przestrzeni publicznej. Kiedy udawaliśmy się na spotkanie z panem prezydentem, byliśmy poza miejscami zamieszkania, do naszych domów wkroczyli policjanci w celu zatrzymania nas. Odnosimy wrażenie, że chciano uniemożliwić nam spotkanie z prezydentem RP. To kolejny przejaw bezprawia, jaki w naszej sprawie odbywa się od lat – mówił były szef CBA, były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Z kolei Maciej Wąsik dodał, że obaj są nadal posłami. – Nikt nam nie uchylił mandatu. To, co próbował zrobić marszałek, zakończyło się fiaskiem. W tej sytuacji próby zatrzymania posłów świadczą, że zmierzamy w kierunku państwa totalitarnego. Dlatego zapraszamy wszystkich na demonstrację 11 stycznia o godz. 16 pod Sejm – powiedział polityk PiS.

Według szefowej Kancelarii Prezydenta Grażyny Ignaczak-Bandych, pod nieobecność prezydenta do pałacu weszła policja. Andrzej Duda wyjechał wówczas do Belwederu na spotkanie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską. Funkcjonariusze okazali nakaz aresztowania Kamińskiemu i Wąsikowi. Politycy mieli być zaskoczeni i nie stawiali oporu. Ignaczak-Bandych przekazała również, że kiedy prezydent został poinformowany o wydarzeniach w pałacu, chciał natychmiast wracać, ale wyjazd z Belwederu został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej.

Decyzja sądu ws. byłych szefów CBA

W poniedziałek sąd podjął decyzję o nieuwzględnieniu wniosków Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego. Jednocześnie sędzia zdecydował o przygotowaniu wniosków o doprowadzenie obu polityków PiS do więzienia, gdzie mają odbyć karę 2 lat pozbawienia wolności.

Byli szefowie CBA zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski, po wyroku nieprawomocnym.

Kamiński i Wąsik nie uznają ani werdyktu sądu, ani decyzji o wygaszeniu im mandatów poselskich i chcą wziąć udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu, które ma rozpocząć się w środę i potrwać trzy dni.

Czytaj też:
Reporter TV Republika interweniuje na policji. Mówi o "uprowadzeniu" Wąsika i Kamińskiego
Czytaj też:
Gwiazdy TVP zniknęły z anteny. "Nikt się do mnie nie odezwał"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / X