O Paulinie S. w polskich mediach zrobiło się głośno w 2022 roku, niedługo po tym, jak Katarzyna Cichopek rozstała się z Marcinem Hakielem. Wszystko za sprawą romansu aktorki "M jak Miłość" z Maciejem Kurzajewskim, z którym S. była wcześniej w związku małżeńskim i który jest ojcem jej dwóch synów. Przez wiele miesięcy wokół nowej pary w show biznesie narosło wiele afer, głównie związanych właśnie z byłą żoną Macieja Kurzajewskiego, która przy każdej okazji wbijała szpilę ojcu swoich dzieci.
Jeszcze niedawno na Instagramie byłej żony prowadzącego "Pytanie na śniadanie" pojawił się mocny wpis uderzający w moralność Kurzajewskiego i Chichopek.
Akt oskarżenia przeciwko Paulinie S. Co jej grozi?
Polska Agencja Prasowa poinformowała w niedzielę, że Paulina S. stanęła w obliczu poważnych zarzutów. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście w Warszawie, a akt oskarżenia został już skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.
Jak przekazał w rozmowie z PAP prokurator Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Paulina S. jest oskarżona o nielegalne przetwarzanie danych osobowych innej osoby w sieci Internet. Chodzi o ujawnienie danych adresowych na jednym z portali społecznościowych.
Prokurator zaznaczył, że Paulina S. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Zdecydowała się również nie składać wyjaśnień na ten temat.
Za czyn wskazany w akcie oskarżenia grozi jej nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Była żona Macieja Kurzajewskiego ujawniła prywatne adresy innych celebrytek
Przypomnijmy, że Paulina S. w czerwcu opublikowała nagranie, na którym pokazała pozew od Katarzyny Cichopek. Na jednej ze stron widać było dokładne adresy powołanych przez powódkę świadków w sprawie o naruszenie dóbr osobistych. Wśród nich były m.in. były mąż Pauliny Smaszcz i obecny partner Katarzyny Cichopek, Maciej Kurzajewski, aktorka Anna Mucha i była szefowa redakcji "Pytania na śniadanie", Joanna Kurska. Obserwatorzy 50-latki w mediach społecznościowych mogli zobaczyć, gdzie mieszkają wyżej wymienione osoby.
Według oceny prawników, pytanych wówczas o tę sprawę przez media, doszło w tym przypadku do naruszenia prawa do prywatności.
Czytaj też:
"Nie będę płakać i żebrać". Anna Popek o zwolnieniu z TVPCzytaj też:
Gwiazda TVP zapytana o zarobki. Swoją odpowiedzią zamknęła usta dziennikarzom