Współzałożyciel firmy Apple trafił do szpitala. Stracił przytomność

Współzałożyciel firmy Apple trafił do szpitala. Stracił przytomność

Dodano: 
Steve Woźniak, współzałożyciel firmy Apple
Steve Woźniak, współzałożyciel firmy Apple Źródło:PAP / Rafał Guz
Według doniesień, współzałożyciel Apple, Steve Wozniak, trafił do szpitala w Meksyku z podejrzeniem udaru.

Według wielu doniesień medialnych, współzałożyciel Apple, a jak twierdzą niektórzy prawdziwy mózg firmy, Steve Wozniak, trafił do szpitala w Meksyku.

Steve Wozniak w szpitalu w Meksyku. Podejrzenie udaru

73-letni przedsiębiorca z branży technologicznej zemdlał w środę podczas Światowego Forum Biznesu (WBF) w Meksyku. Taką informację podało m.in. źródło CNN En Español.

Jak wynika z doniesień, około godz. 15.00 czasu lokalnego został przewieziony do szpitala.

Lokalny meksykański serwis informacyjny El Universal informuje z kolei, że Woźniak doznał urazu naczyniowo-mózgowego (niedokrwienia). Według Uniwersytetu Columbia dzieje się tak, gdy dopływ krwi do mózgu jest ograniczony, a przypadłość jest uważana za "rodzaj udaru".

Źródła portalu TMZ przekazały, że przedsiębiorca wygłosił przemówienie na wydarzeniu World Business Forum (WBF), ale później zaczął "czuć się dziwnie". Według doniesień, jego żona nalegała, aby pojechał do szpitala. Serwis dodaje, że Woźniak przebywa obecnie na izbie przyjęć i przechodzi badania.

Kim jest Steve Woźniak?

Steve Wozniak wraz ze Stevem Jobsem założył firmę Apple w 1976 roku, tworząc pierwszy komputer Apple. Po rozpoczęciu produkcji innych przełomowych produktów, takich jak iPhone i iPad, Apple stało się jedną z największych firm na świecie.

Na początku tego roku, w marcu, Woźniak podpisał list, w którym zwrócił się z prośbą o wstrzymanie rozwoju modeli sztucznej inteligencji (AI). Według BBC, list podpisał także założyciel SpaceX, Elon Musk.

- Sztuczna inteligencja jest tak inteligentna, że jest otwarta na złych graczy, tych, którzy chcą cię oszukać w sprawie tego, kim są – powiedział przedsiębiorca w rozmowie ze stacją w maju.

Jobs zmarł na raka trzustki 5 października 2011 r. w wieku 56 lat. Ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego Apple w sierpniu 2011 r., przekazując stery obecnemu dyrektorowi generalnemu Timowi Cookowi, który ma obecnie 62 lata.

Czytaj też:
Pięć miesięcy śpią pod stadionem. Chcą być pierwsi na koncercie gwiazdy
Czytaj też:
Poprowadzi "Mam talent". Fani przypominają, że zarzekała się, że tego nie zrobi

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: People.com