Rodzinna batalia o spadek po znanej piosenkarce. Nowe informacje

Rodzinna batalia o spadek po znanej piosenkarce. Nowe informacje

Dodano: 
Kora
Kora Źródło: YouTube / Must be The Music
Od kilku lat rodzina walczy o spadek po Korze Jackowskiej. Niedługo kolejna rozprawa w sądzie. Ostatnia?

Kora Jackowska, a naprawdę Olga Aleksandra Ostrowska, przez wiele lat była wokalistką zespołu Maanam. Grupa wydała 11 studyjnych albumów. Najbardziej popularne utwory zespołu to "Boskie Buenos", "Kocham cię, kochanie moje", "Cykady na Cykladach". Kora była autorką większości tekstów piosenek grupy. Zespół Maanam zawiesił swoją działalność w grudniu 2008 roku. Był obecny na polskiej scenie muzycznej 32 lata. Artystka zmarła 28 lipca 2018 roku, nie pozostawiając po sobie testamentu.

Spadek po Korze. Rodzina walczy w sądzie

Brak testamentu doprowadził do walki o spadek po zmarłej piosenkarce. Jej syn z małżeństwa z Markiem Jackowskim, Mateusz, spiera się w tej kwestii z mężem i ojcem drugiego dziecka Kory – Kamilem Sipowiczem. Był czas, kiedy obaj mieszkali w jednym domu, ale pieniądze po zmarłej artystce podzieliły ich na tyle, że spór wszedł na drogę prawną. Syn Kory nie zgadza się na to, aby Kamil Sipowicz był jedyną osobą, która może podejmować decyzje co do majątku i spuścizny po Korze i twórczości Marka Jackowskiego z Maanam.

Jak podaje "Fakt", najbliższa rozprawa sądowa zaplanowana jest na koniec sierpnia i odbędzie się w formie zdalnej, uczestnicy postępowania mieszkają bowiem w różnych częściach kraju. Nie wiadomo jednak, czy to spotkanie zakończy trwające już pięć lat postępowanie, czy też rodzinna batalia o spadek po Korze będzie toczyć się dalej.

Trudny podział majątku

W rozmowie z "Faktem", mecenas Jakub Placek, specjalista od prawa cywilnego, tłumaczy, że najtrudniejszą częścią spadku są prawa autorskie do twórczości Kory.

– Autorskie prawa majątkowe obowiązują przez 70 lat po śmierci artysty i w całości wchodzą do spadku. Problem w tym, że ich wartość jest nieprzewidywalna. Utwory mogą po latach wrócić do łask, zyskując nagle ogromną popularność, jak to miało miejsce w przypadku piosenek z lat 80. – zaznaczył prawnik.

"Fakt" przypomina, że sąd musi teraz uzyskać opinie biegłych, którzy ocenią wartość praw autorskich. Dopiero wtedy będzie można zdecydować, czy zostaną one przyznane jednej osobie (z obowiązkiem spłaty pozostałych), czy będą współdzielone przez wszystkich trzech spadkobierców.

Czytaj też:
To ona sprzedała narkotyk, który zabił gwiazdora. Przyznała się do winy
Czytaj też:
Były dziennikarz Onetu w TV Republika. "Myślałem, że to koniec mojej kariery"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Fakt