Szkoła Podstawowa nr 2 w Skawinie w nietypowy sposób przywitała uczniów po wakacjach. Władze zorganizowały w szkole koncert muzyki pop, a na scenie wystąpiła piosenkarka Blanka pod patronatem Radia Zet. Zarówno władze gminy, jak i dyrekcja szkoły publikowały w mediach społecznościowych nagrania i zdjęcia z tego wydarzenia, ciesząc się "pozytywnym odbiorem". Dyrekcja szkoły zezwoliła uczniom na czynny udział w koncercie. W mediach zwrócono jednak uwagę, że Blanka była skąpo ubrana, a w jej występie nie brakowało erotycznych elementów. Temu wszystkiemu przyglądały się dzieci.
Erotyczny taniec na scenie w szkole podstawowej
– U nas odbiór występu był bardzo pozytywny. Przed koncertem wspólnie z przedstawicielem pana burmistrza, przedstawiliśmy nasze oczekiwania co do stroju, w którym wystąpi gwiazda i co do repertuaru. W tym zakresie nie mamy żadnych zastrzeżeń. Uważam, że wszystko odbyło się zgodnie z planem. Nie zostały naruszone zasady dobrego wychowania. Zwróćcie uwagę Państwo, bo są zdjęcia, że pani Blanka nawet miała strój dużo bardziej zakrywający jej ciało niż normalnie – oceniła dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 Halina Buchowska.
Tymczasem, jak się okazuje, nie wszyscy przyjęli to pozytywnie. W komentarzach pod publikacjami można było przeczytać komentarze rodziców, którzy wskazywali, że występ młodej piosenkarki uderza we wrażliwość emocjonalną dzieci. Sprawą zajęło się też kuratorium oświaty.
Blanka o swoim występie: Media lubią sobie nakręcić, napompować i wyolbrzymić
Teraz głos w sprawie zabrała po raz pierwszy sama Blanka. Piosenkarka pojawiła się ostatnio w programie "Halo tu Polsat", gdzie wyznała, że jest zadowolona ze swojego występu.
– W szkole występ generalnie wszystkim się bardzo podobał. Jak wiemy, media lubią sobie nakręcić, napompować i wyolbrzymić pewne tematy, zazwyczaj niemiłe. Miłe się nie klikają – oceniła.
– Z hejtem mierzę się od samego początku, kiedy moja kariera nabrała tempa, czyli od Eurowizji. Zostałam wrzucona na świecznik i trochę na pożarcie. Czuję, że każdy mój ruch jest oceniany potem w sieci (…) W sieci każdy czuje się bezkarny, anonimowy, wiec jest dużo łatwiej napisać jakiś hejterski komentarz. Natomiast ja się już uzbroiłam w moją "zbroję", mam już grubszą skórę, jestem zdecydowanie twardsza (...) Teraz już nie czytam komentarzy, staram się w to nie zagłębiać – dodała.
Czytaj też:
Szkoła tańca celebryty ma problemy finansowe. "Raz bywa łatwej, raz trudniej"