Ponad rok temu Bruce Willis wycofał się z życia publicznego. Aktor przekazał wówczas, że decyzja o emeryturze została podjęta w związku z poważną chorobą.
Na co choruje gwiazdor Hollywood? Jego stan zdrowia się pogarsza
Początkowa diagnoza wskazywała, że cierpi na postępującą afazję. W ostatnim czasie okazało się jednak, że chodzi o coś jeszcze poważniejszego – otępienie czołowo-skroniowe – jeden z rzadziej występujących rodzajów demencji.
Bruce Willis znajduje się obecnie pod opieką swojej żony – Emmy Heming Willis. Kilka miesięcy temu media donosiły, że rodzina aktora śledziła badania na innowacyjną terapią, która niestety okazała się fiaskiem. Testy kliniczne nie przyniosły dobrych wiadomości, a chorzy mieli nie reagować na innowacyjny lek. Wcześniej, w marcu, krewny Willisa, Wilfried Gliem, twierdził, że nie można z nim przeprowadzić normalnej rozmowy. Jak dodawał, gwiazdor Hollywood miał też miewać napady agresji i kłopoty z rozpoznaniem bliskich osób.
Co się dzieje z Brucem Willisem? Żona aktora jest wściekła na media
Niedawno amerykańskie media rozpisywały się o tym, że choroba gwiazdora postępuje bardzo szybko. Informatorzy tabloidów twierdzili, że nikt nie wie, ile czasu pozostało Willisowi, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy miał znacznie więcej złych dni niż dobrych.
W niedzielę głos w sprawie medialnych doniesień zabrała żona Bruce'a Willisa, którą rozzłościł jeden z nagłówków w prasie. Emma Heming-Willis opublikowała na Instagramie nagranie, w którym jasno wyraziła, co myśli o żerowaniu mediów na chorobie jej męża.
"Jest niedzielny poranek, a ja jestem rozsierdzona. Właśnie dałam się złapać na clickbait. Przewijałam strony, zajmując się swoimi sprawami, gdy zobaczyłam nagłówek, który dotyczył mojej rodziny. Mówił o tym, że w moim mężu właściwie nie ma już radości. Oczywiście, jest żal i smutek, te wszystkie rzeczy, ale zaczynasz nowy rozdział i ten rozdział jest wypełniony miłością, więzią, radością i szczęściem. Tam właśnie jesteśmy" – napisała.
Zaapelowała również do dziennikarzy, żeby zastanowili się nad tym, jak ich narracja na temat osób chorych na tę samą chorobą, co Bruce Willis, może wpłynąć na ich opiekunów.
"Przestańcie straszyć ludzi, że gdy otrzymają diagnozę choroby otępiennej, to już koniec, że powinni się zbierać i odejść. [...] Nagłówki, które malują tak ponury obraz demencji, są dla nich szkodliwe, szczególnie że opiekunowie szukają w tym trudnym czasie wsparcia [...] Proszę, rozważcie zmianę tej negatywnej narracji" – dodała.
Czytaj też:
Słynny aktor w programie Marka Czyża. "Nie chcę być zakładnikiem polityków"Czytaj też:
Gwiazda TVP jednak zostaje w stacji. Dostał teleturniej