Reportaż o LGBT w Radiu Maryja. Decyzja KRRiT wywołała burzę

Reportaż o LGBT w Radiu Maryja. Decyzja KRRiT wywołała burzę

Dodano: 
Mężczyzna z flagą LGBT podczas parady. Zdj. ilustracyjne
Mężczyzna z flagą LGBT podczas parady. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Toni Reed
Radio Maryja i TV Trwam nie odpowiedzą przed KRRiT za reportaż "Wirus LGBT". Fundacja Basta kieruje sprawę do sądu.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji postanowiła nie wszczynać postępowania ws. reportażu "Wirus LGBT", który wyemitowano w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Jeszcze przed rozstrzygnięciem sprawy reportaż został usunięty z internetu przez nadawcę. Decyzja Rady oburzyła członków fundacji Basta, którzy skarżyli się na materiał. Sprawa prawdopodobnie będzie miała swój finał w sądzie.

KRRiT nie zajmie się reportażem o LGBT. "Sytuacja absurdalna i niedopuszczalna"

"To kolejny raz, kiedy medium, po naszej interwencji, w obawie przed konsekwencjami kasuje sporną audycję jeszcze przed rozstrzygnięciem sporu. W 2022 roku Radio Maryja usunęło audycję z homofobicznymi wypowiedziami wiceministra sprawiedliwości" – czytamy w mediach społecznościowych fundacji Basta. Chodzi o słowa posła Solidarnej Polski Marcina Baranowskiego, które padły na antenie Radia Maryja w 2022 r. Polityk użył wówczas takich sformułowań, jak: "agresja lobby homoseksualnego", "ataki na rodzinę, na Kościół, na państwa narodowe, na suwerenność", "zinstytucjonalizowana dewiacja". Również wtedy KRRiT nie podjęła żadnych działań, a nagranie zniknęło z platformy YouTube i strony internetowej radia.

Nadawca tłumaczył przed KRRiT, że materiał stanowił "krytykę ideologii", a sam "program prezentuje problemy życia społecznego z punktu widzenia wiary chrześcijańskiej i społecznej nauki Kościoła katolickiego. Natomiast poglądy i wartości wyznawane przez przedstawicieli środowiska LGBT+ są często sprzeczne z katolickim systemem wartości".

Innego zdania jest fundacja Basta, która za nieakceptowalne uważa powiązanie środowisk LGBT z "wirusem", "krzywdą dzieci" i "demoralizacją". Przedstawiciele organizacji nie godzą się z decyzją Rady i zamierzają walczyć dalej w sądzie.

– Organ, który ma stać na straży standardów medialnych, nawet nie obejrzał materiału, którego dotyczyła skarga. To sytuacja absurdalna i niedopuszczalna – ocenił Bartosz Staszewski z fundacji Basta. – Jeżeli określenie społeczności LGBT per wirus jest uważane za element debaty społecznej to jesteśmy w ciemnej dolinie – dodał działacz.

Fundacja przygotowała skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, zarzucając przewodniczącej KRRiT między innymi: niezapoznanie się z audycją czy naruszenie zasad bezstronności. Domagają się od sądu uchylenia postanowienia KRRiT, zobowiązania organu do wszczęcia postępowania wobec nadawcy i zasądzenia kosztów postępowania.

Czytaj też:
Dziwny "wywiad" ze znanym politykiem. KRRiT: Niedopuszczalne zachowanie
Czytaj też:
Szokujące zachowanie Wysockiej-Schnepf. Wszczęto postępowanie

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media