"W poniedziałkowe popołudnie na kanałach social media "Krytyki Politycznej" pojawił się enigmatyczny wpis "Do zobaczenia" z emotikonem kłódki. To może, choć nie musi, oznaczać np. zmianę strategii wydawcy i przejście na paywall" – donoszą Wirtualne Media.
Strona główna "Krytyki politycznej" i treści się na niej znajdujące, również te archiwalne, są niedostępne dla internautów, a zamiast tego można zobaczyć żółte tło z krótkim komunikatem: "Zamykamy tę stronę".
"Krytyka polityczna" wydała komunikat. Strona zniknęła
Redaktor naczelna "Krytyki Politycznej" Kaja Puto, dopytywana o ten ruch przez serwis Wirtualnemedia.pl, nie chciała komentować zmian.
Jak przypominają Wirtualne Media, "Krytyka Polityczna", a konkretnie wydające ją Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego znalazło się w kiepskiej sytuacji finansowej po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił wstrzymanie wielu międzynarodowych dotacji przyznawanych przez Agencję Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID).
– Dostałam mejla od organizacji, z którą współpracujemy i realizujemy projekt dotyczący wspierania mediów niezależnych. Wiadomość miała tytuł: "grant suspension", czyli "zawieszenie dotacji". Bez tych środków nie moglibyśmy działać. Ważne jest dla nas wsparcie indywidualnych darczynek i darczyńców, bo granty – jak widzimy – Trump może nagle zatrzymać – ubolewała w lutym ówczesna redaktor naczelna pisma Agnieszka Wiśniewska.
W maju nową redaktorką naczelną "Krytyki Politycznej" została Kaja Puto. Objęła nową funkcję, ale z tytułem była związana już od dekady. Dziennikarka jest autorką reportaży, wywiadów oraz analiz społecznych i politycznych. Specjalizuje się w regionie Europy Wschodniej, Kaukazu Południowego i Niemiec. W 2024 roku była nominowana do Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego. W 2020 została laureatką Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego.
Czytaj też:
Znany dziennikarz odchodzi z Polsatu. "Szefowie byli zaskoczeni"Czytaj też:
Zaskakujące wieści. Znany dziennikarz wraca do TVN-u