Ze stacji CNN, po 18 latach pracy, odchodzi znany dziennikarz polityczny – Jim Acosta. Prezenter poinformował o swoim pożegnaniu z tą telewizją we wtorek na antenie. Wcześniej z ramówki zniknęło prowadzone przez niego pasmo.
Jim Acosta znika z CNN. Po 18 latach pracy
Podczas swojego pożegnania z widzami wspomniał, że najważniejszym momentem w jego dotychczasowej karierze była wizyta Baracka Obamy na Kubie, podczas której mógł zapytać Raula Castro o więźniów politycznych. – Jako syn kubańskiego uchodźcy wyniosłem z tego lekcję. Nigdy nie ma dobrego czasu, żeby kłaniać się tyranowi – stwierdził.
Przypomniał również, że rolą mediów jest patrzenie władzy na ręce i zapowiedział, że nie przestanie tego robić. – I ostatnia wiadomość: nie poddawajcie się kłamstwom, nie poddawajcie się strachowi, trzymajcie się prawdy i nadziei. Nawet jeśli będziecie musieli wyjąć telefon, nagrajcie tę wiadomość. Nie poddam się kłamstwom, nie poddam się strachowi – dodał.
Jim Acosta zajmował się polityką krajową w CNN od 2012 roku. W 2018 roku otrzymał posadę głównego korespondenta stacji w Białym Domu. Od 2021 roku prowadził pasmo informacyjne.
Donald Trump o odejściu gwiazdy CNN: Jim jest wielkim nieudacznikiem
Jim Acosta słynął z potyczek słownych z Donaldem Trumpem podczas konferencji prasowych w Białym Domu. Doszło nawet do tymczasowego odebrania mu akredytacji. Obecny prezydent USA uważa stację CNN za manipulującą faktami i szerzącą fake newsy, co wielokrotnie podkreśla przy różnych okazjach.
We wtorek Donad Trump skomentował sytuację dziennikarza w CNN na swojej platformie społecznościowej Truth, sugerując, że Akoście zaproponowano pasmo w dużo gorszym czasie antenowym.
"Wow, naprawdę dobra wiadomość! Jim Acosta, jeden z najgorszych i najbardziej nieuczciwych reporterów w historii dziennikarstwa, wielki drań, został zepchnięty przez CNN Fake News do "Doliny Śmierci" o północy z powodu wyjątkowo ZŁYCH WYNIKÓW OGLĄDALNOŚCI (i braku talentu!). Mówi się, że chce ODEJŚĆ, a to byłoby jeszcze lepsze" – stwierdził prezydent USA.
"Jim jest wielkim nieudacznikiem, który poniesie porażkę niezależnie od tego, gdzie skończy. Powodzenia, Jim" – dodał.
Dziennikarz odniósł się do tego na platformie X. "Wygląda na to, że ktoś ma zespół zaburzeń Acosty" – napisał w odpowiedzi.
twitterCzytaj też:
Skrytykował Owsiaka. Dziennikarz został odwołanyCzytaj też:
Republikanie punktują zapłakaną gwiazdę. "Nie będziemy przepraszać"