Wraz z końcem roku zbliża się czas podsumowań. Aktor Mateusz Janicki, który określa się mianem „aktywisty”, dokonał takiego w kwestii praworządności w Polsce.
Miało być inaczej, lepiej, bardziej „ludzko”. Tymczasem – wielki zawód. Według Janickiego zmiana władzy nie wpłynęła na poprawę sytuacji na granicy z Białorusią. „Politycy sprawujący władzę w naszym kraju, poza kilkoma wyjątkami w postaci Magdy Biejat, Darii Gosek-Popiołek, Marceliny Zawiszy, Franka Starczewskiego czy Macieja Żywny, traktują ten kryzys wyłącznie jako wyzwanie związane z bezpieczeństwem, a właściwie – jako nośny temat kampanijny. Totalnie pomijają aspekt ludzki. Największą tragedią związaną z sytuacją na granicy jest całkowita dehumanizacja osób uchodźczych” – podkreśla w rozmowie z Plejadą.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
