Aktorka nagim zdjęciem zagrzewa do głosowania na Trzaskowskiego

Aktorka nagim zdjęciem zagrzewa do głosowania na Trzaskowskiego

Dodano: 
Aktorka Dorota Naruszewicz
Aktorka Dorota Naruszewicz Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Aktorka Dorota Naruszewicz w specyficzny sposób angażuje się w kampanię po stronie Rafała Trzaskowskiego.

"Hejt się wylał i będzie się lał. Ja na to też leję. Za stara dupa jestem, żeby się tym przejmować:) Pozdrawiam z pięknego świata. Do zobaczenia: w niedzielę na Bankowym o 12.00. i 1.06 przy urnach. ✌️Całusy 💋Dorota" – takie wpis opublikowała aktorka na Instagramie. Uwagę zwraca zdjęcie dołączone do postu – Naruszewicz pozuje na nim tyłem, zupełnie naga. Nie ocenzurowała swoich pośladków. Celebrytka zachęca, aby wziąć udział w niedzielnym marszu poparcia Rafała Trzaskowskiego, a także do oddania na niego głosu.

Znana m.in. z serialu "Klan" Dorota Naruszewicz już przed pierwszą turą namawiała do głosowania na kandydata KO. "Wybieraj z głową #trzask #prask" – napisała.

Aktorka poparła Trzaskowskiego. "Mam prawo, jak każdy"

Przed 18 maja swoje poparcie dla wiceszefa PO zadeklarowała też aktorka Katarzyna Warnke. "Już czas! Na obywatelską wypowiedź:) Do której mam prawo, jak każdy, prawda?" – napisała gwiazda na Instagramie. Dalej Warnke wymieniła powody, dla których nie chce, aby kto inny niż wiceszef PO został prezydentem RP.

"Bo nie chcę kandydata/kandydatki, która/który nie ma szans na wygraną; bo nie chcę kandydata o kibolskich manierach i relacjach z półświatkiem, gangsterami – nie imponuje mi to; nie chcę też takiego, który nie może się zdecydować, czy jest kandydatem obywatelskim, czy partyjnym, choć wszyscy wiemy, że z tym obywatelskim to ściema. Ściemy nie toleruję u kandydata; nie chcę kandydata kościółkowego, bo wiem, że polityka nowoczesnego państwa nie może służyć instytucji Kościoła, że Kościół gnije od polityki; nie chcę nieudacznika, który nie wie, jak sobie zrobić jajecznicę i jeszcze się tym chwali; nie chcę takiego, co ucieka przed dziennikarzami, a nawet jak mu się uda wytrzymać i nie uciec, to nie umie odpowiedzieć na najprostsze pytania dotyczące programu i prezentowanych wcześniej przez niego poglądów, z których się rakiem teraz wycofuje; nie chcę też takiego, co ma za doradcę półgłówka, który uważa, że sport szkodzi kobietom (o reszcie nie wspomnę) nie chcę takiego, który nie uznaje równości kobiet i mężczyzn, nie uznaje praw mniejszości – to oczywistość; nie chcę takiego, który nie widzi siły Polski w Europie" – podkreśla aktorka.

Czytaj też:
Gwiazda TVN do "ruskich onuc": Będę się wypowiadać. Jestem politolożką

Źródło: Instagram