Miasto ci zbrzydło? Tęsknisz za wiejskim, spokojnym życiem w zgodzie z naturą? Ten świat już nie istnieje. Olga i Antoine rzucili wszystko, by osiedlić się w malowniczych górach północno- zachodniej Hiszpanii. Tymczasem tubylcy, sfrustrowani brakiem perspektyw, marzą o wyprowadzce i z trudem tolerują przybłędy. Bracia Xan i Loren darzą ich nawet szczerą, sąsiedzką nienawiścią, odsłaniając głębię kompleksów sięgających epoki Napoleona.
Po prawdzie „Francuzikowi” do anioła daleko: to uparty jak muł prowokator, który świadomie drażni tubylców swoim wykształceniem, postępowością i kiepsko ukrywanym poczuciem wyższości. Górale zaś, jak wiadomo, mają swój honor (zwłaszcza gdy trochę wypiją). Od zaczepek w miejscowej mordowni do grożenia strzelbą droga krótka. Film w konstrukcji przypomina bombę z czasowym zapalnikiem.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.