"Mam talent!" to polska edycja brytyjskiego formatu "Got Talent". Celem programu jest wyłonienie zwycięzcy spośród osób prezentujących różnego rodzaju talenty artystyczne. 14. sezonu show nadawany był w TVN w soboty o godz. 20.00, w okresie od 3 września do 26 listopada ub.r. Jurorami byli Jan Kliment, Małgorzata Foremniak i Agnieszka Chylińska. Show prowadzili Marcin Prokop i Michał Kempa
Portal wskazuje, że "talent show gromadził średnio 1,60 mln widzów, co przełożyło się na 12,62 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów i 11,90 proc. w grupie 16-49. TVN w czasie emisji cyklu był liderem rynku telewizyjnego".
TVN24 w ogniu krytyki. Tysiące skarg po emisji kontrowersyjnego programu
Ponad 25 tys. osób wystosowało skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie ukarania TVN24 za emisję reportażu "Franciszkańska 3".
Zespół Wspierania Radia Maryja, który wystąpił o te dane do KRRiT, w przesłanym KAI komunikacie wspomina o konieczności obrony autorytetu św. Jana Pawła II "przed manipulacjami i kłamstwami coraz częściej upowszechnianymi w wielu mediach w Polsce", o co apelował już w marcu po emisji reportażu "Franciszkańska 3", w którym – jak wskazuje Zespół – "za pomocą kłamstwa i manipulacji starano się zniszczyć autorytet św. Jana Pawła II i ks. kardynała Adama S. Sapiehy". "Odpowiedzią naszą na te oszczerstwa było zdemaskowanie kłamstwa, protesty, wykazanie manipulacji, a nawet wystąpienie w marszach protestacyjnych, które swym zasięgiem objęły nie tylko miasta w całej Polsce, ale również wiele miast zagranicznych, gdzie inicjatorem tych publicznych wystąpień były środowiska polonijne" – przypomina gremium związane z Radiem Maryja.
Zespół wspierania toruńskiej rozgłośni informuje, że w tę kwestię zaangażowała się m.in. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Do tego organu kierowane były skargi na TVN24, w których skarżący wykazywali naruszenie przez niego wymagań zapisanych w ustawie o radiofonii i telewizji. KRRiT poinformowała Zespół, że do 8 maja ponad 25 tys. osób "podpisało wystąpienia do regulatora mediów, oczekując przewidzianego w ustawie ukarania nadawcy".
"Mamy nadzieję, że stosowna kara nie ominie nadawcy" – stwierdza w swoim komunikacie Zespół Wspierania Radia Maryja, wyrażając przy tym "wdzięczność tym wszystkim, którzy nie byli obojętni na próbę burzenia autorytetu św. Jana Pawła II i wystosowali do regulatora mediów stosowne skargi".
Czytaj też:
Śpiewak o Wojewódzkim: TVN wyhodował potwora