Celebrytka Maja Bohosiewicz została zapytana przez swoje fanki na Instagramie o zagraniczne podróże z małymi dziećmi.
WAKACJE Z DZIEĆMI
Czy warto i czy ona poleca. Maja postanowiła odpowiedzieć szczerze. – Ja myślę, że na serio urlop to albo z ogarniętą babcią, albo po trzecim roku życia. Sorry, jeżeli kogoś zniechęcę, ale wolę przestrzec, bo dla większości takie wakacje to nie wakacje – uważa Maja. – Ja jako osoba, której social media wmówiły, że mogę z małym dzieckiem wszystko, popełniłam ten błąd i latałam. Latałam na koniec świata, żeby wozić swój czajnik, tonę mleka i finalnie spędzić „urlop” w innej strefie czasowej i „uje.ać się” za własne pieniądze, bujając dziecko w wózku po drogach zrobionych z piasku – dodaje. I żeby piękne, egzotyczne fotki na Insta mieć. Z dziećmi czy bez – głównie po to celebrytki jeżdżą na wakacje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.