"Nie wybaczę tego, nigdy!". Jakimowicz grzmi w TVP po obejrzeniu nagrania

"Nie wybaczę tego, nigdy!". Jakimowicz grzmi w TVP po obejrzeniu nagrania

Dodano: 
Jarosław Jakimowicz, aktor
Jarosław Jakimowicz, aktor Źródło: PAP / Rafał Guz
Jarosław Jakimowicz ostro zareagował na ostre słowa, które padają pod adresem polskich żołnierzy.

Europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski zamieścił w mediach społecznościowych szokujące wideo, w którym atakuje polskie służby mundurowe. "PiS zabrudził polski mundur, gdy wysłał wojsko, by osłaniało nieludzką ekshumację ofiar smoleńskich, wbrew woli rodziny. Teraz znowu, gdy zamaskowana straż blokuje akcję humanitarną. Oczyścić polski mundur z PiS-u" – napisał.

Nagranie posła Lewandowskiego oburzyło prowadzących program "W kontrze" na antenie TVP Info.

– Czy ja słyszałem to, co słyszałem? Gęba, zabrudzony mundur? – pytał prowadzący.

– A słyszałeś o hańbie? O hańbie mówi człowiek, przez którego mnóstwo ludzi w Polsce, tysiące, wylądowało na bruku po jego haniebnych prywatyzacjach, po tym, jak zniszczył, wyprzedał, najważniejsze srebra rodowe naszego kraju i skończyło się, jak się skończyło – zwracała uwagę Magdalena Ogórek.

– I umoralnia jeszcze. To jest przedziwna rzecz, mówi o hańbie, gębach, robi tak niesamowitą szkodę polskiemu wojsku. Użyj ty, jakiegokolwiek takiego słowa – „gęba” – zwrócił się Jakimowicz do swojej koleżanki z programu. – Przecież to będzie za chwile uważane za karygodne, wyleje się milion pomyj, prowadziłbym jutro program z hologramem – ocenił.

Jakimowicz wspomina materiał TVN

Dyskusja o ostrych słowach Lewandowskiego przypomniała Jakimowiczowi sytuację, w której sam niedawno się znalazł, kiedy nazwał stację TVN "szmaciarzami". Chodzi o sprawę materiału „Uwagi!” TVN, w którym padła sugestia, jakoby Jakimowicz był sprawcą gwałtu podczas ubiegłorocznego konkursu Miss Generation.

– Nazwano mnie gwałcicielem. Pomówienie typowo, które się pojawiło w mediach, nie ma żadnego innego sformułowanego przez sądy, policję czy tą niby poszkodowaną. To ja nie mam prawa tak powiedzieć w emocjach, widząc, jak cierpi moja żona, rodzina? – pytał Jakimowicz.

– Ja sobie myślałem później proszę państwa, może słusznie, może niesłusznie, może źle, może niedobrze, ale jak ja widzę, za chwilę, co się dzieje z Pawłem Kukizem, te wszystkie słowa, które są wypowiadane pod jego adresem, to mam wrażenie, że byłem delikatny – dodawał prowadzący "W kontrze".

– Do mnie też znajomi dzwonili i mówili: Wiesz, może nie powinieneś. Pokazać żonę, pokazać dzieci i pokazać, jak ten okres wyglądał? Mi tutaj ciągle zwracają uwagę nasi widzowie w tych social mediach, że może pan nie powinien, że może za ostro... Dlaczego?! „Oko za oko” – dlaczego mam reagować inaczej? Nie wybaczę tego nigdy! – zapewniał Jakimowicz.

Czytaj też:
"A nie... to mi się śniło". Ogórek szydzi z Rusin na antenie TVP
Czytaj też:
Jakimowicz oskarżany o gwałt. "Zniszczyliście część mojego życia i życia moich dzieci"
Czytaj też:
Jakimowicz odpiera zarzuty o gwałt. Ujawnia wstrząsające szczegóły

Źródło: TVP Info / dorzeczy.pl