Od kilku dni nie ustają spekulację na temat stanu zdrowia Grzegorza Markowskiego. Zostały one uruchomione niepokojącym oświadczeniem, w którym muzyk poinformował o pogarszającym się stanie zdrowia. Głos w sprawie zabrała menadżerka artysty.
"To byłoby dla Grzegorza zbyt dużo"
– Mogę od razu skomentować wszystkie fantastyczne plotki, które pojawiły się niemal natychmiast po opublikowaniu tego oświadczenia: nie, Grzegorz nie jest obłożnie chory, a tym bardziej umierający. Nic z tych rzeczy. Problem leży zupełnie gdzie indziej – oświadczyła w rozmowie z Wirtualną Polską Anna Cieplicka.
Menadżerka wyjaśniła, żę pożegnalna trasa Perfectu anonsowana była jeszcze przed pandemią, koncerty miały się odbywać w dużych halach i bilety wyprzedały się natychmiast. – A dziś wszystko się zmieniło i, jeśli dobrze pójdzie, te koncerty muszą się odbywać z udziałem tylko połowy publiczności – dodała i wyjaśniła, iż w praktyce oznacza to, że trzeba będzie zagrać dwa koncerty, z których każdy trwa co najmniej półtorej godziny. – To byłoby dla Grzegorza zbyt dużo. Nie chce zawieść fanów, więc postanowił wycofać się z tego planu – poinformowała.
"Na pewno pojawi się jeszcze na scenie"
Głos w sprawie zabrała także córka Markowskiego, Patrycja. W rozmowie z Plejadą piosenkarka wyjaśniła, że zagranie dwóch koncertów z rzędu byłoby dla jej ojca ogromnym wysiłkiem, którego nie byłby w stanie zdrowotnie udźwignąć.
– Na pewno pojawi się jeszcze na scenie, ale zagra mniejsze koncerty – zapewniła Markowska.
Oświadczenie Markowskiego i reakcja Perfectu
Kilka dni temu Grzegorz Markowski zamieścił na profilu córki na Facebooku przejmujący wpis, w którym wyjaśnia, że z powodu trwającej pandemii oraz pogarszającego się zdrowia nie jest w stanie spełnić obietnicy danej fanom. Jeszcze przed wybuchem kryzysu związanego z koronawirusem lider Perfectu obiecał, że wspólnie z zespołem wyruszy w pożegnalną trasę koncertową. Te plany musiały jednak ulec zmianie.
Tymczasem zespół wydał własne oświadczenie, w którym stwierdza, że jest zdziwiony informacjami o złym stanie zdrowia swojego lidera. Co więcej, muzycy zadeklarowali, że pożegnalna trasa koncertowa jednak odbędzie się, ale be udziału Markowskiego.
Członkowie Perfectu w zamieszczonym na Facebooku oświadczeniu odnieśli się do wpisu swojego lidera, w którym ten informował o swoim złym stanie zdrowia. Muzycy życzą zdrowia Markowskiemu, ale jednocześnie wyrazili zdumienie doniesieniami o pogarszającym się zdrowiu wokalisty.
"W odpowiedzi na zamieszczone grzecznościowo oświadczenie Grzegorza Markowskiego na profilu córki, zespół Perfect chciałby za pośrednictwem swojej strony przekazać Grzegorzowi Markowskiemu wyrazy współczucia i dołączyć do licznych życzeń szybkiego powrotu do zdrowia. Oświadczenie to jest dla nas o tyle zaskakujące, że nic w ostatnim czasie nie wskazywało na tak nagłe pogorszenie się stanu zdrowia wokalisty" – napisano.
Czytaj też:
Perfect odpowiada na wpis Markowskiego. Fani zszokowani