Jakiś czas temu Filip Chajzer otworzył sieć budek z kebabem Kreuzberg. Gastronomicznej działalności celebryty postanowił przyjrzeć się Jakub Wątor. Dziennikarz po odejściu z portalu Goniec założył w styczniu własny kanał youtubowy.
Wątor, na podstawie relacji świadków, przekazał m.in. informacje o złych warunkach pracy, jakie panują w biznesie Chajzera. Były gwiazdor TVN szybko zareagował, twierdząc, że dziennikarz miał nękać jego pracowników i działać poniżej standardów dziennikarskich przy tworzeniu materiału.
Były redaktor Gońca poczuł się urażony, w materiale zamieszczonym w maju na swoim kanele przekazał, że sprawą zajęli się jego prawnicy, a także zażądał od Filipa Chajzera przeprosin oraz zapłaty 5 tys. zł na Fundację Przyjaciele Palucha.
Jakub Wątor będzie się sądził z Filipem Chajzerem
W środę Jakub Wątor przekazał w nowym filmie na YouTube, że zdecydował się podjąć kroki prawne przeciwko celebrycie.
– Filip Chajzer miał tydzień na przeproszenie mnie. Zamiast wyrazić żal za grzechy on jak ten najbardziej zajadły popadł w hejt, kłamstwa. Zebrało się tego tyle, że starczyło na trzy różne zgłoszenia. Jeden pozew sądowy i dwa zawiadomienia do prokuratury – powiedział.
Jak wyjaśnił, złożył pozew o ochronę dóbr osobistych, w związku ze wszystkimi "atakami, kłamstwami, wyzwiskami”, które Chajzer miał kierować pod jego adresem. Dziennikarz zdecydował się także na na zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w kwestii udostępniania jego danych osobowych i podżegania do groźby karalnych. Były gwiazdor TVN miał m.in. dwa razy upublicznić numer telefonu Wątora.
Ponadto złożył zawiadomienie dotyczące samych gróźb, które wysyłali mu internauci.
– Z inspiracji Filipa Chajzera trochę osób wysyłało mi takie groźby i będą musiały wytłumaczyć, co miały na myśli – stwierdził.
Czytaj też:
Awantura o kebab celebryty. Odpowiedział "Gazecie Wyborczej"Czytaj też:
"Rano spowiedź, po południu na blok". Celebryta trafił do szpitala