Poznaliśmy już wynik wyborów w USA. 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie kolejny raz Donald Trump. Jego zaprzysiężenie na ten urząd zaplanowano na 20 stycznia 2025 roku. Ten wybór wzbudził niepokój nie tylko wśród celebrytów zza oceanu, ale także w Polsce.
Polscy celebryci straszą Donaldem Trumpem
Przed Trumpem ostrzegała już dziennikarka Joanna Racewicz. "Trzymaj się, Ameryko. Uważaj na siebie świecie. Strzeż się, Polsko. Można jednak wejść dwa razy do tej samej rzeki, teraz jeszcze bardziej mętnej" – pisała w mediach społecznościowych.
Z decyzją Amerykanów nie może pogodzić się też Kinga Rusin. "To chyba nie jest dobry dzień dla Polski. Co, jeśli Trump zrealizuje swój plan wyjścia USA z NATO? Czy to możliwy scenariusz? Zdaniem analityków »bardzo możliwy«" – napisała na InstaStories, na którym udostępniła też zdjęcie przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na potwierdzenie swoich słów, Kinga Rusin zamieściła także link do artykułu CNN zatytułowanego: "Jak poważnie Trump podchodzi do wycofania się z NATO? Bardzo".
Monika Richardson protestuje przeciwko wynikom wyborów w USA. Obcięła włosy na krótko
Najbardziej spektakularną reakcją niezgody na wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA może chyba pochwalić się Monika Richardson. Z profilu stylistki włosów Aleksandry Oleczek dowiadujemy się, że w ramach protestu dziennikarka ścięła włosy tuż przy głowie i pofarbowała je na siwo.
"Monika Richardson w proteście przeciw wynikowi wyborów w USA... Chyba pójdzie na całość" – czytamy w mediach społecznościowych stylistki.
Na załączonym nagraniu widać, jak celebrytka najpierw sama chwyta za nożyczki i obcina włosy, po czym oddaje się w ręce ekspertki.
"Nie boimy się słowa "siwe", pod warunkiem że zdrowe" – czytamy w opisie metamorfozy, która zdecydowanie przypadła do gustu fanom Richardson.
Czytaj też:
Książę zostanie wygnany z USA? Trump: Zdradził królową. To niewybaczalneCzytaj też:
Zapewniali, że uciekną z USA. Co z deklaracjami celebrytów?