W niedzielę w programie "Śniadanie Rymanowskiego" na antenie Polsat News wybuchła awantura. Wszystko zaczęło się od tego, że poseł PiS Przemysław Czarnek, były minister edukacji i nauki, nazwał posła Lewicy Roberta Biedronia "człowiekiem zdegenerowanym". Wcześniej Biedroń stwierdził, że za rządów PiS w Polsce istniały "strefy wolne od LGBT", za co Czarnek zarzucił ma kłamstwo.
Burza po słowach Czarnka o Biedroniu
– Nie akceptuję rozmowy, w której ktoś w taki sposób jest w stanie odnieść się do swojego rozmówcy. I bardzo państwa przepraszam, ale muszę opuścić naszą rozmowę – oświadczył obecny w studiu poseł Polski 2050 Paweł Zalewski, wiceminister obrony narodowej. Po krótkiej dyskusji opuścił studio.
Zanim wiceminister Zalewski opuścił program, domagał się jeszcze przeprosin dla Roberta Biedronia, jednak Przemysław Czarnek zgodził się jedynie na wycofanie się ze swoich słów. – Ja tego pana nie obraziłem, on wielokrotnie wcześniej mnie obraził. Wycofuję się z moich słów jak pan chce – podkreślał. Po ostrej wymianie zdań, przeprosił, że użycie słowa "zdegenerowany", jednak domagał się również przeprosin od Biedronia za zarzuty, które polityk formułował pod adresem byłego szefa MEiN.
Słowa Przemysława Czarnka odbiły się szerokim echem w sieci. Przywoływali je też celebryci, którzy od dawna nie kryją swojej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości.
Celebryci uderzają w byłego szefa MEiN
Awanturę w studiu Polsat News na gorąco komentował m.in. Michał Żebrowski, który w niedzielę wieczorem był gościem programu Marka Czyża "Bez retuszu" w TVP Info.
– Mam świadomość tego, jaką reprezentuje grupę i wrażliwość społeczną. To jest po prostu cham, młot i prostak – mówił o byłym szefie MEiN.
Aktor przyznał w tym samym programie, że jest "wielkim fanem Rafała Trzaskowskiego", nie szczędził zaś krytyki Jarosławowi Kaczyńskiemu czy Jackowi Kurskiemu.
Do sprawy odniosła się w mediach społecznościowych również Karolina Korwin-Piotrowska. Zarzuciła prowadzącemu program, Bogdanowi Rymanowskiemu, brak odpowiedniej reakcji na to, co dzieje się w studiu. Odniosła się przy tym do głośnej sprawy udziału Dagmary Kaźmierskiej w show Polsatu.
"Brawo Polsat/ Brawo Rymanowski/ Dlaczego prowadzący twardo nie zareagował?/ Lansujecie kryminalistki i teraz to?/ Rzygać się chce" – oceniła.
Czytaj też:
Posłanka PiS na religijnej uroczystości. Zaskakujące, kto jej towarzyszyłCzytaj też:
"Ceny z kosmosu, jedzenie niejadalne". Celebrytka miażdży restaurację Gessler