W poniedziałek Anna Lewandowska opublikowała na swoim Istagramie nagranie, na którym zatańczyła bachatę ze swoim instruktorem. W ten sposób uczciła Międzynarodowy Dzień Tańca. Żona Roberta Lewandowskiego swoją przygodę ze zmysłowym tańcem rozpoczęła niespełna 1,5 roku temu, a postępy, które w tym czasie zrobiła, są imponujące. Przy okazji zdradziła, że już niebawem otwiera własną szkołę tańca, co od pewnego czasu było to jej marzeniem.
Anna Lewandowska w zmysłowym tańcu. Pokazała, jakie zrobiła postępy
"Niespełna półtora roku temu poszłam na swoje pierwsze zajęcia bachaty. Nie przypuszczałam wtedy, że taniec stanie się moją pasją. Daje mi ogromny fun i jest formą aktywności fizycznej, która jest nieodłącznym elementem w moim życiu, a od pewnego czasu, jest również związany z moimi projektami. Bo już niedługo, otwieram w Barcelonie Multi-Butique, a w nim szkołę tańca. Cały czas nie mogę w to uwierzyć, ale tak, to się dzieje naprawdę! Od jakiegoś czasu, możecie też spróbować podstaw bachaty w mojej aplikacji. A we wrześniu, obóz taneczny na Bali z udziałem najlepszych par tanecznych, gdzie będziecie mogli również potrenować ze mną i moim teamem!" – napisała na Instagramie.
"Pielęgnujcie swoje pasje! Cokolwiek robicie, czegokolwiek się uczycie – nawet jeśli początki nie są łatwe – wkładajcie w to całe serducho, cieszcie się tym i patrzcie, gdzie was to zaprowadzi. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć. Może to być dobra zabawa, możliwość rozwoju, sposób na odprężenie, albo kto wie…sposób na życie!" – dodała.
Schreiber uderza w Lewandowską. "Która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopa"
W sieci dostępne są również inne nagrania, na których widać tańczącą Annę Lewandowską. Jedno z nich udostępniła w swoich mediach społecznościowych Marianna Schreiber. Wideo pochodzi z międzynarodowego festiwalu tańca – Bachata Geneva Festiwal. Celebrytka mocno skrytykowała żonę polskiego napastnika.
"Nie no. Ja rozumiem wszystko. Niezależność, własne pasje, hobby, zarobek, zawód, inne ścieżki kariery. Naprawdę to wszystko rozumiem i serio to jest okej. Niech kobieta się rozwija po swojemu. Ale! który facet, no powiedzcie który – nie byłby zazdrosny o coś TAKIEGO? I która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopa prawie go całując? No chyba, że poniżej to Robert Lewandowski – to przepraszam" – napisała.
Pod jej postem pojawiły się komentarze, wytykające jej hipokryzję i przypominających o roznegliżowanych zdjęciach, udziale w Top Model czy sparingach z mężczyznami.
"Ocieranie się o innych chłopów – nie uważam tego za cnotę. Tym bardziej jak ma się partnera. Zrobienie sobie fotki na plaży – nie mam z tym żadnego problemu" – odpowiadała na zarzuty Schreiber.